Dom parafialny w Tomisławiu był za duży jak na potrzeby proboszcza, więc postanowiono go zagospodarować. Zorganizowano m.in. wypożyczalnię książek i kaset wideo.
Największy przebój czytelniczy to „Biblia w obrazkach”, a najlepszymi czytelnikami są dzieci Biblioteka powstała dla dzieci, żeby miały co robić we wsi, bo są zostawione same sobie – mówi Maria Turek, przewodnicząca Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w Tomisławiu. – Przestały istnieć świetlice i domy wiejskie. Dzieci nie mają co ze sobą zrobić. Na razie z biblioteki korzysta kilkadziesiąt osób. Do czytelni przyciągają komputery, kasety wideo i przytulne wnętrze. Zbiory są niewielkie, bo to zaledwie dwa i pół tysiąca książek. Parafii nie stać na drogie zakupy. Większość książek to dary i prywatna biblioteczka proboszcza. – Są tu przede wszystkim książki o tematyce religijnej, związane z problemami rodzinnymi czy kłopotami z nałogiem – mówi ksiądz Wiesław Walendzik, proboszcz parafii pod wezwaniem Stygmatów Świętego Franciszka z Asyżu. – Oczywiście prowadzę wstępną selekcję książek, które trafiają do biblioteki. Nie mogą to być pozycje, których balibyśmy się wypożyczać. W bibliotece pracuje stażystka. Małgorzata Czernigiewicz, którą przysłał na pół roku urząd pracy, pracuje tu od miesiąca. Nigdy nie myślała, że trafi do biblioteki i choć dojeżdża do pracy niemal dwadzieścia kilometrów, jest zadowolona. – Dobrze, że we wsi powstała taka biblioteka. Ta w szkole jest czynna tylko do piętnastej, a z tej można swobodniej skorzystać nawet w niedzielę po mszy – mówi Emilia Korta. – Dla dzieci i młodzieży to duża atrakcja, korzystają często z biblioteki. Moja córka również. – Tam jest duży wybór książek, są lektury i inna literatura przydatna w szkole – dodaje dziewiętnastoletnia Agnieszka Korta. – Ostatnio potrzebowałam encyklopedii i znalazłam ją w bibliotece. Internetu, niestety, nie ma, bo jego podłączenia odmawia Telekomunikacja Polska. Proboszcz mieszka w plebanii tylko z matką, więc parter zagospodarowano na kancelarię parafialną, salę spotkań dla parafian i właśnie bibliotekę. Powoli urządzany jest budynek gospodarczy, w którym powstała świetlica dla dzieci. Ksiądz ma nadzieję na organizację tam również kawiarenki, siłowni i kilku miejsc noclegowych dla młodzieży, która chciałaby spędzić parę dni nad Kwisą.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.