Władze miejskie i kuria arcybiskupia Armagh, miasta będącego kościelną stolicą całej Irlandii (niczym w Polsce Gniezno), zorganizowały 28 lutego br. specjalny wieczór powitalny dla emigrantów, wśród których najliczniejsi są Polacy.
Jak poinformował o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD, nowych mieszkańców miasta zaproszono do miejscowego teatru, gdzie słowa powitania wypowiedział burmistrz John Campbell oraz proboszcz rzymskokatolickiej parafii katedralnej ks. Sean Dooley. Oprócz Polaków do Armagh licznie przybywają także obywatele innych krajów byłego bloku sowieckiego, zwłaszcza Litwini, Łotysze i Rosjanie. Emigrantom podano stosowne i bardzo praktyczne informacje dotyczące ich życia zawodowego, rodzinnego i religijnego. Udzielono wskazówek, gdzie można znaleźć opiekę lekarską i duchową, gdzie i kiedy odprawiane są Msze św. w różnych językach, gdzie można posyłać dzieci do przedszkola i szkoły. Zachęcając do integrowania się z miejscową ludnością, podkreślano równocześnie wartość kultury i rodzimych obyczajów, które emigranci przywieźli ze swoich krajów i którymi pragną ubogacić Irlandię. Sugerowano równocześnie tworzenie stowarzyszeń i klubów narodowych, chórów kościelnych i grup modlitewnych oraz kręgów ekumenicznych. W czasie spotkania okolicznościową benedykcję poprowadził przybyły z Dublina o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD. W imieniu emigrantów podziękował zarówno władzom miasta Armagh, jak i miejscowej kurii archidiecezjalnej za zorganizowanie wieczoru. Podziękował za zainteresowanie się emigrantami i pospieszenie im z pomocą w myśl wytycznych sługi Bożego Jana Pawła II i powołanej przez niego Papieskiej Rady Duszpasterstwa Migrantów i Podróżnych. W spotkaniu uczestniczyli także ks. Vincent Darragh z kurii arcybiskupiej w Armagh i o. Martin O'Conaire OCD z Dublina. Emigranci zgromadzili się w liczbie prawie stu pięćdziesięciu.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.