To wyzwanie dla chrześcijaństwa, ale nie sądzę, żeby ewangelia Judasza stanowiła jakieś zagrożenie - tak dla Gazety Wyborczej skomentował opublikowanie przekładu "Ewangelii Judasza".
To lektura pouczająca, dla wielu fascynująca, a niektórych nawet może szokować, bo to w końcu ewangelia zdrajcy! Co to za Dobra Nowina od zdrajcy - mógłby ktoś zapytać? - zastanawia sie ks. Hryniewicz. Zwraca uwagę, w jaki sposób tekst apokryfu traktuje nauczanie Kościoła: - Tekst wywraca zupełnie teologię chrześcijańską, stawia na głowie całą doktrynę. Oto czytamy, że przywódcy chrześcijańscy są ślepi na prawdę i ona zostaje objawiona tylko Judaszowi. Jest też dużo krytyki apostołów i ortodoksyjnego chrześcijaństwa. Jezus śmieje się ze słabości uczniów, tego nie ma w kanonicznych tekstach Kościoła -zwraca uwagę uwagę ks. Hryniewicz. - A sam Judasz, którego postać przyczyniła się do pogłębienia antysemityzmu wśród chrześcijan, zostaje przedstawiony jako wzorzec ucznia Jezusa. Czy to rehabilitacja Judasza? - pyta naukowiec. - Na pewno warto spojrzeć na niego w tym jakże odmiennym świetle. To wyzwanie dla chrześcijaństwa, ale nie sądzę, żeby ewangelia Judasza stanowiła jakieś zagrożenie. Zdaniem ks. Hryniewicza ludzie powinni jednak przeczytać upubliczniany właśnie apokryf.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.