Badacze z Oxfordu twierdzą, że polski Kościół nie chce upublicznić wykładów Karola Wojtyły na temat Marksa - donosi Życie Warszawy.
Początkowo istniał problem ze stwierdzeniem autentyczności autorstwa pracy. Obecnie kilka autorytetów, m.in. Instytut Jana Pawła II w KUL-u i Fundacja Jana Pawła II w Rzymie, potwierdziło że autorem "Katolickiej Etyki Społecznej" jest rzeczywiście ks. doc. Wojtyła. Niezależnie od tego, nasza analiza tekstu dostarcza na to dodatkowe dowody. Powyższe przyczyny złożyły się na to, że uznaliśmy za ważne aby napisać o tym dla anglojęzycznego czytelnika. W artykule przedstawiliśmy dwa podstawowe argumenty. Po pierwsze to, że ks. doc. Wojtyła miał szeroka wiedze na temat marksizmu (jak również na temat innych tradycji filozoficznych). Po drugie, że już jako młody ksiądz rozpoczął "refleksje na temat strategii 'moralnego zwycięstwa' nad komunistyczna władza" i opracował chrześcijańską odpowiedź na marksizm. Podobnie do wielu intelektualistów generacji powojennej ks. Wojtyła wyrażał głęboką wrażliwość na problemy społeczne i jak wielu w tamtych czasach używał "języka epoki". Jednakże przedstawione przez nas poglądy dalekie są od stwierdzeń przypisywanych nam i krytykowanych przez abp. Życińskiego w jego tekście: 1. Nigdzie w tekście naszego artykułu nie twierdziliśmy, iż Wojtyła miał "lewicowe sympatie", czy też, że reprezentował "stanowisko lewicy". Co więcej uważamy, za niewłaściwe utożsamianie poglądów i nauczania Karola Wojtyły z jakąkolwiek orientacją polityczną. Stwierdziliśmy, że Wojtyła był zainteresowany i studiował "idee marksizmu". Fakt, że uczeni interesują się i badają idee nie oznacza, że z nimi sympatyzują czy też je popierają. 2. Artykuł nasz nie dotyczył "nauczania Jana Pawła II", ale wczesnej pracy ks. Wojtyły. Pisaliśmy w artykule, że ks. Wojtyła nauczał fenomenologii jako specyficznego "rodzaju antidotum" na marksizm. Studiowany przez niego personalizm może być traktowany jako "kontrpropozycje w stosunku do marksizmu". W swojej analizie ks. Wojtyła pokazał jak niektóre etyczne kategorie zostały wykorzystywane i zniekształcane przez marksizm, w tym także rozumienie alienacji człowieka. Ks. Wojtyła polemizował między innymi z marksistowskim rozumieniem klasy społecznej, walki klasowej i "rewolucji politycznej". Unikalność "Katolickiej Etyki Społecznej", jak twierdzimy w naszym artykule, tkwi w czymś dokładnie przeciwnym niż to o co oskarża nas abp Życiński, a mianowicie w niezwykłej umiejętności ks. Wojtyły w dekonstrukcji pojęć społecznej filozofii marksizmu i odtworzenie ich chrześcijańskiego znaczenia. Odnośnie reakcji George Weigela na nasz artykuł chcemy stwierdzić, że nie polemizował on z naszą interpretacją "Katolickiej Etyki Społecznej", ale stwierdził, że treści przedstawione w wykładach ks. Wojtyła przejął od ks. Piwowarczyka. Tego typu twierdzenie powinno być jednak poparte analizą tekstu, a ponieważ Pan Weigel ani nie mówi, ani nie czyta po polsku, trudno uznać to oświadczenie jako autorytatywny głos.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.