30-letnia Amerykanka padła we wtorek ofiarą zbiorowego gwałtu w popularnym wśród turystów mieście Manali w północnych Indiach - poinformowała indyjska policja.
Jak powiedział oficer policji Sher Singh, kobieta chciała we wtorek rano powrócić autostopem do swego hotelu po wizycie u przyjaciela. Wsiadła do ciężarówki, w której znajdowało się trzech mężczyzn. Ciężarówka pojechała następnie w ustronne miejsce, gdzie wszyscy trzej zgwałcili pasażerkę.
Po złożeniu przez Amerykankę doniesienia na policji wokół Manali ustawiono blokady w celu zatrzymania ciężarówki i sprawców przestępstwa, ale na razie nie przyniosło to rezultatu.
W marcu szwajcarska turystka padła ofiarą zbiorowego gwałtu, podróżując rowerem po wiejskich okolicach Indii. W tym samym miesiącu w północnych Indiach właściciel hotelu próbował wtargnąć do pokoju, który wynajął Brytyjce, co spowodowało, że wyskoczyła ona przez okno z trzeciego piętra.
Kwestia ochrony kobiet przed przemocą jest w Indiach tematem intensywnej dyskusji publicznej od czasu, gdy w grudniu ubiegłego roku kilku młodych ludzi dokonało w autobusie miejskim w Delhi zbiorowego gwałtu na studentce, która w następstwie tego zmarła.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.