Reklama

Papież na placu Piłdsudskiego w Warszawie (podsumowanie)

Przed relatywizmem i selektywną lekturą Biblii przestrzegł Benedykt XVI podczas Mszy św. sprawowanej na Placu Piłsudskiego w Warszawie.

Reklama

Z mocą przestrzegł przed relatywizacją prawd wiary i wezwał Kościół do głoszenia prawd wiary. "Usiłuje się stworzyć wrażenie, że wszystko jest względne, że również prawdy wiary zależą od sytuacji historycznej i od ludzkiej oceny. Kościół jednak nie może dopuścić, by zamilkł Duch Prawdy". Przypomniał, że "za prawdę Ewangelii odpowiedzialni są następcy Apostołów, razem z Papieżem, ale także wszyscy chrześcijanie". Tłumaczył, że "każdy chrześcijanin winien konfrontować własne poglądy ze wskazaniami Ewangelii i Tradycji Kościoła, aby dochować wierności słowu Chrystusa, nawet gdy jest ono wymagające i po ludzku trudne do zrozumienia. Modlitwa powszechna odmawiana była po polsku, angielsku i rosyjsku. Modlono się za Kościół powszechny, polityków, cierpiących, dziękowano za dzieła papieży. Po wezwaniach Benedykt XVI dziękował po polsku za działania Ducha Świętego. Następnie do ołtarza zaniesiono dary. W odróżnieniu od poprzednich Mszy papieskich, tym razem darami ołtarza były wyłącznie chleb i wino. Ofiarowali je: młodzież (studenci uczelni warszawskich), wojsko, zakonnicy i rodzina z archidiecezji warszawskiej. Benedykt XVI udzielił Komunii św. kilkudziesięciu osobom, a jako pierwszy do Ojca Świętego podszedł prezydent RP Lech Kaczyński. Z rąk Papieża Komunię przyjęli również: małżonka prezydenta Maria, córka Marta, a także matka ks. Jerzego Popiełuszki, Marianna. Wśród osób, które przyjęły Komunię św. z rąk Papieża były m.in. dzieci pierwszokomunijne, osoby zakonne, przedstawiciele wojska i policji. Ojciec Święty udzielał także Komunii św. na rękę. Na pl. Piłsudskiego Komunii św. udzielało ponad 200 księży, kleryków i świeckich szafarzy Eucharystii. Wierni mogli też udać się po Mszy św. do sześciu okolicznych kościołów, by tam przyjąć Komunię św. Po Komunii Papież ukoronował obraz Matki Bożej Trybunalskiej. Korony pobłogosławił jeszcze papież Jan Paweł II 27 października 2004 r. Przynieśli je do ołtarza reprezentanci laikatu Piotrkowa Trybunalskiego i okolic. Benedykt XVI włożył najpierw koronę Jezusowi, a następnie Matce Bożej. Za koronację podziękował Ojcu Świętemu abp Władysław Ziółek, metropolita łódzki. Na zakończenie liturgii Benedykt XVI udzielił błogosławieństwa w języku polskim, następnie poczekał przy ołtarzu aż żołnierze z kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego złożą w jego imieniu kwiaty przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Wierni żegnali Papieża pieśnią "My chcemy Boga", okrzykami i oklaskami. Ojciec Święty pozdrawiał i błogosławił ludzi idąc przez plac przy dźwiękach "Alleluja" z "Mesjasza" Georga Haendla. Benedykt XVI podszedł najpierw do pary prezydenckiej, a następnie do przedstawicieli środowisk akademickich. Zupełnie nieoczekiwanie Papież znalazł się wśród tłumu wiernych, którzy robili mu zdjęcia i próbowali dotknąć Ojca Świętego. Tłum towarzyszył Papieżowi aż do siedziby Dowództwa Warszawskiego Garnizonu Wojskowego, gdzie znajdowała się zakrystia.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Poniedziałek
rano
9°C Poniedziałek
dzień
10°C Poniedziałek
wieczór
6°C Wtorek
noc
wiecej »

Reklama