Do października w Supraślu pod Białymstokiem ma powstać największe w Polsce Muzeum Ikon - podaje Gazeta Wyborcza.
Po sześciu latach oczekiwań znalazły się brakujące pieniądze na inwestycję. - Nawet się tego nie spodziewaliśmy, a tu wszystko wydarzyło się w ciągu dwóch dni. Jednego dostaliśmy zapewnienie o pieniądzach od zarządu województwa, drugiego - od ministra kultury. W sumie ok. 1,5 mln zł - zaciera ręce Andrzej Lechowski, szef Muzeum Podlaskiego (supraskie muzeum ma być jego oddziałem). Radość muzealników jest tym większa, że jeszcze dwa miesiące temu pisaliśmy o kłopotach placówki. Muzeum ubiegało się w resorcie o 900 tys. zł w ramach programu operacyjnego "Rozwój infrastruktury kultury i szkolnictwa artystycznego". Ministerstwo zawiodło jednak wszystkich - na adaptację pomieszczeń klasztornych w supraskim monasterze, gdzie ma się znaleźć kolekcja - ledwie 150 tys. zł (dla porównania - Muzeum Ikon dostało o jedną trzecią więcej niż Muzeum Gross-Rosen na "modernizację pięciu sanitariatów"). - Co ja mogę zrobić za taką kwotę - żalił się Lechowski - skoro brakuje mi ponad dziesięć razy tyle? Ale na narzekaniu nie poprzestał, o pieniądze ponownie prosił zarząd województwa, wystosował też kolejny wniosek do Ministerstwa Kultury, tym razem w ramach programu "Mecenat 2006". I udało się. Zarząd przyznał 750 tys. zł, minister - 700 tys. zł (mają wpłynąć w ciągu miesiąca). Łącznie z wcześniej przyznaną dotacją z resortu - 150 tys. zł - muzealnicy mają 1,6 mln zł. Czyli dokładnie tyle, ile potrzeba do stworzenia muzeum. Połowa tej kwoty pójdzie na zakończenie prac budowlanych wewnątrz budynku - przygotowanie sal wystawienniczych i montaż koniecznych instalacji (m.in. systemu antywłamaniowego i klimatyzacji), drugie tyle - na aranżacje wystaw (m.in. multimedialnych). Ambicją Lechowskiego jest otwarcie muzeum już w październiku. Muzeum zająć ma cztery kondygnacje (ok. 700 m kw.) w części pałacu Archimandrytów, użytkowanym przez prawosławny klasztor męski Zwiastowania NMP. Trafi doń zbierana prawie od pół wieku kolekcja Muzeum Podlaskiego - ok. 1,2 tys. ikon, krzyży prawosławnych i tzw. ikonek podróżnych z XVIII-XX w. Są to głównie przedstawienia Matki Boskiej z Dzieciątkiem i Chrystusa Pantokratora. Kolekcję przez lata zbierano drogą zakupu w antykwariatach i od kolekcjonerów. Część zbiorów pochodzi z przemytu wykrytego w ciągu kilku ostatnich lat na granicy. W piwnicach Muzeum Ikon znajdzie się m.in. recepcja, na piętrze - sale wystawiennicze i pracownia renowacji, na poddaszu - sale konferencyjne i pokoje gościnne. Muzeum ma zostać wyposażone w osobne wejście, by nie zakłócać reguły klasztornego życia. Remont części muzealnej ciągnął się już od sześciu lat. Do tej pory pochłonął 2,5 mln zł.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.