Brytyjskie władze chcą obniżyć cenę zabiegu sztucznego zapłodnienia dla kobiet, które oddadzą swoje komórki jajowe na eksperymenty z klonowaniem - alarmuje Nasz Dziennik.
Kobiety, które się na to zdecydują, zapłacą za zabieg zapłodnienia in vitro połowę ceny. Licencje na tego typu procedury wydała naukowcom brytyjska agenda rządowa ds. zapłodnienia i embriologii (HFEA). Wielka Brytania już w ubiegłym roku zalegalizowała zbrodniczy proceder klonowania istot ludzkich w celach terapeutycznych. HFEA nie uwzględniła faktu, że takie eksperymenty nie tylko stanowią ciężkie naruszenie godności człowieka, lecz przede wszystkim wiąże się z nimi zabijanie poczętych w tak niegodny sposób dzieci. Pierwszą tego typu licencję HFEA wydała naukowcom z Newcastle University, którzy w zeszłym roku dokonali pierwszego sklonowania istoty ludzkiej. Jak poinformowała wczoraj brytyjska gazeta "Guardian", premia dla kobiet, które zgodzą się przekazać swoje komórki jajowe eksperymentatorom dokonującym klonowania, będzie przewyższać 1200 funtów. Tymczasem zabieg zapłodnienia in vitro (IVF) w placówce medycznej należącej do Newcastle University kosztuje ponad 3,5 tys. funtów. Jeśli kobiety wyrażą na to zgodę, w zamian za skorzystanie z zabiegu sztucznego zapłodnienia będą zmuszone przekazać połowę pobranych komórek jajowych na eksperymenty z klonowaniem. "Guardian" zauważa, że przekazywanie komórek jajowych jest praktykowane na Wyspach Brytyjskich od co najmniej 10 lat, jednak pierwszy raz naukowcom dano oficjalną zgodę na rozszerzenie tego procederu o kobiety chcące przeprowadzić zabieg in vitro, z którym wiąże się haniebny proceder zabijania "nadliczbowych" dzieci poczętych. Nowością jest też możliwość obniżenia o połowę kosztu zabiegu sztucznego zapłodnienia dla kobiet, które przekażą naukowcom swoje komórki jajowe. Jak napisała gazeta, do tej pory brytyjscy naukowcy dokonujący eksperymentów z klonowaniem korzystali z komórek jajowych znajdujących się w klinikach dokonujących zabiegów zapłodnienia in vitro. Jednak mieli oni bardzo dużo zastrzeżeń co do "jakości" tych komórek. Narzekali także na kłopoty z pozyskiwaniem tych komórek do uwłaczających ludzkiej godności eksperymentów. "Guardian" zwraca uwagę, że brytyjscy naukowcy od dłuższego czasu poszukiwali nowego źródła zaopatrzenia w komórki jajowe i decyzja HFEA im to umożliwiła.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.