Prokuratorzy katowickiego IPN, którzy od maja prowadzą śledztwo w sprawie zamachu na papieża, dostaną dokumenty z włoskiego Ministerstwa Sprawiedliwości - podała Rzeczpospolita.
- Wystąpiliśmy o akta z procesów w sprawie zamachu na papieża, w tym zeznania Ali Agcy - mówi Ewa Koj, naczelnik pionu śledczego oddziału IPN w Katowicach. IPN chce ustalić, czy istniał spisek komunistycznych służb specjalnych zmierzający do zgładzenia papieża. Komisja Mitrochina (jej dokumenty też prawdopodobnie dostanie IPN), powołana przez parlament Włoch, badała sprawę działalności służb dawnego bloku wschodniego w tym kraju, a także zamach na Jana Pawła II. Członkowie komisji wyrazili przekonanie, że za zamachem stały sowieckie służby specjalne.
W wyniku działań Izraela w regionie zginęło ponad 65 tys. osób.
Ich zdaniem próbują zarobić na wojnie na Ukrainie przez podwyższanie stawek za tranzyt ropy.
To była największej tego typu struktura czasów II wojny światowej.