Z czterodniową wizytą przybywa dziś do Polski arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk.
Wraz z abp. Józefem Michalikiem - przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski, abp. Mieczysławem Mokrzyckim - przewodniczącym Konferencji Biskupów Ukrainy (łacińskich) oraz abp Janem Martyniakiem, arcybiskupem greckokatolickiej metropolii przemysko-warszawskiej podpisze on wspólną deklarację Kościoła katolickiego w Polsce, Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) i rzymskokatolickiego na Ukrainie w związku z 70. rocznicą zbrodni wołyńskiej. Ma to być kolejny istotny krok zachęcający do pojednania obydwu narodów.
Deklaracja będzie kolejnym ważnym dokumentem po ogłoszonym w 2005 r. "Liście biskupów greckokatolickich Ukrainy i rzymskokatolickich Polski z okazji aktu wzajemnego przebaczenia i pojednania". Podpisali go w Warszawie 19 czerwca 2005 abp Józef Michalik i ówczesny zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) kard. Lubomyr Huzar. Nastąpiło to w 40 lat po historycznym orędziu biskupów polskich do niemieckich z 1965 r. ze słynną formułą „przebaczamy i prosimy o przebaczenie”.
O ile tamten dokument miał wymiar wręcz pionierski, przyczyniając się do budowania lepszych stosunków między Polakami a Niemcami, to późniejszy o 40 lat wspólny list hierarchów ukraińskich i polskich takiej roli już nie odegrał, mimo iż powstał w znacznie korzystniejszej sytuacji politycznej. Wydawało się, że stanie się on podstawą pojednania między obu narodami, tymczasem nie zapoczątkował on tego procesu, ale raczej podsumowywał drogę, zaznaczoną gestami pojednania z obu stron.
Jeśli okazją do wymiany listów między episkopatami polskim i niemieckim było tysiąclecie chrztu Polski, to pretekstem do podjęcia kroków pojednania przez Polaków i Ukraińców stało się tysiąclecie chrztu Rusi Kijowskiej w 1988 r. Z tej okazji 8 i 17 października 1987 r. spotkali się w Rzymie rzymskokatoliccy biskupi polscy i greckokatoliccy władycy ukraińscy, choć jedynie z diaspory. Padły wówczas ważne słowa. „Wyciągamy braterską dłoń do Braci Polaków na znak pojednania, przebaczenia i miłości” – powiedział wczesny zwierzchnik UKGK kard. Myrosław Lubacziwskyj. „Jesteśmy winowajcami wobec Was, Bracia Ukraińcy, bo nie umieliśmy nauki wynikającej z chrztu wprowadzić w życie. (...) Mamy winy jedni wobec drugich. A gdzie są winy, tam trzeba mówić: odpuść nam, jako i my odpuszczamy” – odpowiedział prymas Polski, kard. Józef Glemp.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.