Z czterodniową wizytą przybywa dziś do Polski arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk.
Rzeź wołyńska to masowa zbrodnia (określana też mianem czystki etnicznej i ludobójstwa) dokonana przez nacjonalistów ukraińskich wobec Polaków byłego województwa wołyńskiego, podczas okupacji tych terenów przez III Rzeszę, w okresie od lutego 1943 do lutego 1944.
Koncentracja działań antypolskich miała miejsce latem 1943 roku. W masowych akcjach, które szybko przekształcały się w rzezie ludności polskiej, brali udział nie tylko nacjonaliści z UPA, ale także miejscowi chłopi zwani czernią, poddani wcześniej przez członków OUN-B silnej propagandzie antypolskiej.
11 lipca 1943 roku nastąpił zmasowany atak na blisko 100 polskich miejscowości, w całym zaś lipcu na ok. 530. Akcje antypolskie i rzezie ludności przebiegały według trzech głównych scenariuszy - były to napady na miejscowości zamieszkane głównie przez Polaków, akcje przeciwko Polakom mieszkającym we wsiach ukraińskich lub mieszanych oraz ataki na kilkuosobowe grupki Polaków lub pojedyncze osoby.
W przypadku napadów na większe kolonie polskie UPA wykorzystywała element zaskoczenia - atakując w nocy, o świcie lub podczas prac gospodarskich czy niedzielnej Mszy św. Miejscowość była otaczana kordonem uzbrojonych w broń palną członków UPA, których zadaniem było strzelanie do uciekających. Pozostali napastnicy, członkowie oddziałów samoobrony ukraińskiej współpracujących z UPA, uzbrojeni w siekiery, noże, widły, kosy ustawione na sztorc i inne narzędzia gospodarskie, rozchodzili się po osadzie i mordowali mieszkańców, często ich przy tym torturując. Ofiarami padali Polacy różnej płci i wieku, a także Ukraińcy, którzy pomagali Polakom bądź przeszli z prawosławia na katolicyzm. Teren wsi był starannie przeszukiwany, a na uciekinierów urządzano obławy w okolicznych lasach i na polach.
Wspólną cechą akcji przeciw Polakom było ogromne okrucieństwo, połączone z rabunkiem mienia i paleniem gospodarstw, a także niszczeniem materialnych śladów polskiej obecności na Wołyniu, takich jak dwory, kościoły i kaplice, a nawet ogrody czy parki.
Masowe akcje nacjonalistów ukraińskich w 1943 roku niemal całkowicie ogołociły z Polaków wiejskie obszary Wołynia. Podczas rzezi wołyńskiej zginęły dziesiątki tysięcy Polaków. Grzegorz Motyka, autor publikacji „Od rzezi wołyńskiej do akcji »Wisła«. Konflikt polsko-ukraiński 1943 – 1947" oblicza, polskie straty to 76 – 106 tys. zamordowanych. W opinii autora, „choć akcja antypolska była czystką etniczną, to jednocześnie spełnia ona definicję ludobójstwa".
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.