Reklama

Zakonnice razem z policją zapobiegły samobójstwu

Przemyskie siostry Karmelitanki Bose oraz funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu uratowali życie niedoszłej samobójczyni, mieszkance Warszawy.

Reklama

W sobotę do zakonu sióstr Karmelitanek Bosych w Przemyślu kilkakrotnie telefonowała nieznajoma kobieta, która prosiła o modlitwę. Z rozmowy wynikało, że znajduje się ona w stanie depresyjnym. Potwierdził to ostatni telefon, w którym rozmówczyni, podając tylko swoje nazwisko, poinformowała, że postanowiła popełnić samobójstwo, po czym odłożyła słuchawkę. Siostry Karmelitanki Bose obowiązuje surowa reguła zakonna, nie pozwalająca na wychodzenie poza klasztorne mury. Jedna z zakonnic niezwłocznie zadzwoniła więc do Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu, zgłaszając o niezwykłych telefonach i prosząc o pomoc w uratowaniu życia zdesperowanej, nieznanej kobiecie. - Pełniący w tym dniu obowiązki oficera dyżurnego nadkom. Wacław Sobol poważnie potraktował to zgłoszenie i natychmiast przystąpił do działań, w które zaangażowali się m. in. koledzy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie i przede wszystkim policjanci ze stolicy - powiedział w niedzielę zastępca komendanta powiatowego policji w Przemyślu mł. insp. Marek Rzepka. Dzięki odpowiednim działaniom operacyjnym udało się ustalić, że kobieta telefonowała z Warszawy. Tam też odnalazł ją patrol policji, co nie było sprawą prostą, gdyż w tym czasie kobieta nie przebywała w swoim mieszkaniu. Kiedy udało się do niej dotrzeć, kobieta była już pod silnym działaniem leków, które zażyła w nadmiarze, w celach samobójczych. Natychmiast odwieziono ją do szpitala; lekarze uratowali jej życie.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Sobota
rano
6°C Sobota
dzień
6°C Sobota
wieczór
4°C Niedziela
noc
wiecej »

Reklama