Ok. 80 tys. rolników wzięło udział w ogólnopolskich dożynkach na Jasnej Górze. Podczas uroczystej sumy dziękczynnej za plony kard. Stanisław Dziwisz apelował o szacunek do rolników i polskiej ziemi.
W Eucharystii wziął udział prezydent RP Lech Kaczyński, minister rolnictwa Andrzej Lepper oraz parlamentarzyści na czele z marszałkiem Sejmu Markiem Jurkiem. Uroczystą sumę koncelebrował bp Jan Styrna, krajowy duszpasterz rolników. Prezydent RP przed Eucharystią podziękował rolnikom za wysiłek, którego wyrazem symbolicznym i dosłownym są bochenki chleba. Wspomniał o wystawie, którą otworzył wcześniej w Sali Ojca Kordeckiego pt. "Chłopska droga do wolności... Strajki ustrzycko-rzeszowskie grudzień 1980 - luty 1981". - Otwierając wystawę, mówiłem o wielowiekowych dziejach narodu, który był narodem przede wszystkich rolników, o waszych związkach z tradycją, o sile wiejskiej rodziny i nierozerwalnym związku między polską wsią a Kościołem - powiedział prezydent. Dodał, że jego zdaniem nie jest przypadkiem, że główne uroczystości dożynkowe odbywają się w największym polskim sanktuarium, bo istnieje związek między życiem i wartościami rolników a Kościołem katolickim. - I to jest źródło siły polskiego narodu - stwierdził. Podziękował rolnikom za ich wysiłek, utrudniony suszą i powodziami. - Wiem, że Polska może na was liczyć - zakończył. Do rolników przemawiał też z jasnogórskiego szczytu wicepremier Andrzej Lepper. Przypomniał, że ten rok był szczególnie ciężki dla rolników z powodu trudnych warunków atmosferycznych. - Ale rolnik polski jest wytrwały, nie był nigdy pieszczony, umiał wyjść cało z trudnych sytuacji - podkreślił. Zwrócił uwagę, że uroczystości jasnogórskie nie są świętowaniem, lecz dziękczynieniem Bogu za te plony, które udało się w tym roku zebrać. Kard. Dziwisz w homilii podkreślił, że polskie dziękczynienie za plony łączy się z chórem dziękczynienia z całej ziemi, bo nie tylko u nas trud zasiewu przyniósł owoc i został przyjęty z wdzięcznością. - Co więcej, uświadamiamy sobie, że jesteśmy również obdarzeni trudem innych narodów w ramach Zjednoczonej Europy - powiedział metropolita krakowski. Zaznaczył, że w dniu dożynek przynosimy Chrystusowi "stągwie pełne osobistych i narodowych doświadczeń, osiągnięć, ale także niepowodzeń, słabości, wad, upadków i grzechów". - Wierzymy, że Jezus Chrystus, jak w Kanie Galilejskiej, przemieni je, oczyści i wyprowadzi z nich obfity plon - powiedział kard. Dziwisz. Zwracał uwagę, że w dziejach naszego kraju w chwilach wielkich zagrożeń, w momentach najbardziej dramatycznych, miłość i przywiązanie do ziemi rolników okazywały się ważne w zmaganiach o przetrwanie. Dzisiaj, w czasach wielkich przemian nie wolno o tym zapominać. Metropolita krakowski zacytował słowa Jana Pawła II, by rolnicy w chwilach zagrożenia pozostali wierni tradycji ojców.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.