Jeden z samolotów uczestniczących w sobotę w Krakowie w IX Małopolskim Pikniku Lotniczym musiał awaryjnie lądować - podała straż pożarna. Maszyna została uszkodzona. Nikomu nic się nie stało, nie przerwano też pokazów.
Awarię miał samolot typu Piper Cub. Jego pilot relacjonował, że musiał lądować, bo tuż po wzbiciu w powietrze zauważył spadek mocy silnika.
"Podczas awaryjnego lądowania samolot wyjechał z pasa i uszkodził skrzydło. Nikomu nic się nie stało. Pilot został przebadany przez lekarzy. Nie przerywamy pokazów" - powiedział PAP Krzysztof Radwan, dyrektor Muzeum Lotnictwa Polskiego, które organizuje Piknik.
Przyczyny zdarzenia wyjaśnia Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Biskupi proszą o odmawianie suplikacji. Caritas gliwicka ogłosiła zbiórkę dla powodzian.
Zarządzenie dotyczy mieszkańców z niektórych rejonów Kuźni Raciborskiej, Rud i Rudy Kozielskiej.
Dla zlewni rzek na południu Polski aktualne pozostają ostrzeżenia hydro trzeciego stopnia.