Kościół jak garb

Dla generała Wojciecha Jaruzelskiego Kościół był "garbem, którego nie można usunąć" - powiedział dr Antoni Dudek cytując wypowiedź generała z 1987 roku.

Chociaż za sprawą tego ruchu władze próbowały manipulować Kościołem, wikłając księży patriotów w działalność polityczną, Dudek podkreślił, że nie wszyscy księża patrioci byli agentami i należy uważać przed uogólnieniami. Relacje państwo-Kościół w dalszym ciągu się pogarszały. I tak np. w roku 1950 bezpieka objęła aresztem domowym bp. Kazimierza Kowalskiego. Reforma rolna objęła tym razem także majątek kościelny. W kwietniu prymas Stefan Wyszyński podpisał porozumienie z władzami, nie chcąc doprowadzać do ostrej konfrontacji. Państwo w dalszym ciągu zaostrzało jednak swoje posunięcia. W styczniu 1951 roku aresztowano bp. Czesława Kaczmarka. Dwa lata później ukazał się dekret o obsadzanu stanowisk kościelnych, na który kard. Wyszyński zareagował ostrym "non possumus", co doprowadziło do internowania go we wrześniu 1953 r. Wcześniej miał miejsce sfingowany proces biskupa Kaczmarka, który został zmuszony do przyznania się do szpiegostwa. Po aresztowaniu Prymasa Tysiąclecia stosunek władz do Kościoła złagodniał. W 1956 r. kard. Wyszyński powrócił z Komańczy do Warszawy, złagodzono dekret o obsadzaniu stanowisk kościelnych. Rok 1958 to kolejna fala pogorszenia stosunków. W latach 60. presja ekipy Władysława Gomułki wobec Kościoła rosła, zmieniła się jednak taktyka. Nie pozbawiano wolności biskupów, rozwinął się natomiast ucisk administracyjny. Wprowadzono gigantyczne podatki hipoteczne, doprowadzając Kościół na granicę bankructwa, ze szkół znikają krzyże, po raz pierwszy w powojennej historii ustawowo zniesiono naukę religii, co nie miało miejsca nawet w czasach stalinowskich. Największa fala walki propagandowej wiąże się z orędziem biskupów polskich do biskupów niemieckich oraz obchodami tysiąclecia chrztu Polski, któremu władze przeciwstawiły obchody tysiąclecia państwa polskiego. Czasy Edwarda Gierka to - zdaniem Dudka - jeszcze inny okres polityki władz komunistycznych. Polityka państwa się nie zmieniła, jednak była to działalność w "białych rękawiczkach". Dochodzi do wielu symbolicznych gestów przyjaznych wobec Kościoła. Zniesione zostały zaległości z podatków hipotecznych i uregulowano kwestię nieruchomości na ziemiach zachodnich. Od chwili wyboru Karola Wojtyły na papieża łagodnieje polityka państwa. Archidiecezję krakowską obejmuje po raz pierwszy bez zgody władz nowy metropolita - kard. Franciszek Macharski, zlikwidowano kompanie kleryckie w wojsku. W kolejnych latach - podkreślał Antoni Dudek - Kościół nie był już traktowany jako główny wróg, którym stała się opozycja zgromadzona wokół "Solidarności". Rząd wznawia spotkania komisji wspólnej, od 1981 Kościół może prawie bez ograniczeń budować świątynie, państwo zgadza się też na powstanie kolejnych tytułów prasy katolickiej. Niezależnie od tego, w PZPR nadal dominowały wrogie Kościołowi nastroje, co potwierdzają zapisy ze stenogramów. W 1987 r. podczas posiedzenia sekretariatu Komitetu Centralnego gen. Wojciech Jaruzelski ubolewał, że Kościół katolicki jest blisko ludzi, "głaszcze ich po główce", odwiedza rodziny po kolędzie, towarzyszy ludziom przy okazji najważniejszych w życiu wydarzeń - a partia tego nie potrafi. W tym samym roku, w rozmowie z Erichem Honeckerem tłumaczył też relacje Kościoła z państwem w Polsce znamiennymi słowami: "Kościół to garb, którego nie można usunąć". Jaruzelski obawiał się, że próba całkowitego zniszczenia Kościoła mogłaby zagrozić polskiemu państwu.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
14°C Środa
rano
19°C Środa
dzień
21°C Środa
wieczór
19°C Czwartek
noc
wiecej »