Polskie kaznodziejstwo jest słabe i skażone partyjnością - uważa przewodniczący Sekcji Homiletów Polskich, ks. Prof. Wiesław Przyczyna z Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Swoimi spostrzeżeniami podzielił się z dziennikarzami podczas zakończonego w środę w Poznaniu dwudniowego sympozjum homiletycznego.
"Nasze kaznodziejstwo generalnie nie jest na najwyższym poziomie, a nierzadko jest po prostu słabe i to zarówno od strony treści, jak i formy. Głoszący kazania nie uwzględniają aktualnych problemów, którymi ludzie żyją, grzeszą słabą znajomością Pisma Świętego i nie potrafią zastosować słowa Bożego do konkretnej sytuacji, co sprawia, że nie mówią do tych, którzy stoją pod amboną, ale mówią we wszechświat" - stwierdził ks. Przyczyna. Zdaniem przewodniczącego Sekcji Homiletów, choć "Kościół nie powinien się dystansować od mówienia o sprawach społecznych, a nawet politycznych, to ma prawo je oceniać jedynie z punktu widzenia moralności, bo to jest jego właściwa misja". O. Przyczyna zaznaczył, iż "w momencie, kiedy księża zaczną stawać po stronie jakiejś partii, wtedy to kaznodziejstwo przestaje być politycznym, a staje się partyjnym". "I to już niebezpieczeństwo ogromne, bo partyjność uprzywilejowuje jedną grupę społeczną, a dyskredytuje drugą. W Kościele są zwolennicy rozmaitych partii. Dlatego partyjność jest niedozwolona na ambonie" - dodał. "A niestety, mamy teraz takie smutne zjawisko, że modlimy się za «ukochany nasz rząd», za «ukochany nasz PiS», za «naszych rządzących», a nie lubimy tych, którzy inaczej myślą. To jest niedobre. Kościół jest dla wszystkich i myślę, że jest dużo do zrobienia w tej materii" - zaznaczył ks. Przyczyna. Pytany o receptę na poprawę jakości wygłaszanych kazań, przewodniczący Sekcji Homiletów Polskich odparł: "Musi się zmienić mentalność ludzi chodzących do kościoła, którzy mówią: «no będzie homilia, ale jakoś ją przetrwam, a potem się pomodlę». Taką mentalność wytworzyła niestety praktyka złych kazań. Kapłani powinni pomóc wiernym zrozumieć, że to jest ważny moment liturgii". "Niezbędne jest również ciągłe kształcenie tych, którzy głoszą kazania, żeby byli profesjonalistami w tej dziedzinie. A także świadkami, to znaczy, żeby doświadczyli sami tego, o czym mówią do swoich słuchaczy" - dodał ks. Przyczyna. Zakończone w Poznaniu ogólnopolskie Sympozjum Homiletyczne odbyło się w ramach obchodów 100-lecia istnienia wydawanego przez poznańską "Drukarnię i Księgarnię świętego Wojciecha" miesięcznika "Biblioteka Kaznodziejska", który jest najstarszym w Polsce periodykiem poświęconym sztuce głoszenia kazań. W czasie obrad wykładowcy homiletyki z całego kraju rozmawiali o pomocach, takich jak na przykład internet, dla osób wygłaszających kazania.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.