Światowa premiera drugiej części 'Karola'

Uroczystą galę filmu pt. "Karol - papież, który pozostał człowiekiem" uświetniła obecność Piotra Adamczyka, odtwórcy roli Karola Wojtyły. Listę zaproszonych gości otwierał Prymas Meksyku, kard. Norberto Rivera, który jednak z uwagi na napiętą sytuację polityczną w kraju, nie mógł osobiście uczestniczyć premierze. Konferencję Episkopatu Meksyku reprezentowało dziewięciu biskupów oraz przedstawiciel kard. Rivery, bp. Abelardo Alvarado, odpowiedzialny za relacje na państwo-Kościół. Po projekcji Piotr Adamczyk, odtwórca roli Karola Wojtyły, nie potrafił ukryć swoich wzruszeń. - Od Meksyku Karol Wojtyła, jako Papież, rozpoczął swoje pielgrzymowanie po świecie. Podobnie będzie z filmem, który o nim mówi. Najpierw był Meksyk, potem Polska. Taką ideę rozpoczęcia pontyfikatu miał Jan Paweł II, i taką zachowaliśmy w prezentacji jego dokonań i życia - powiedział polski aktor. W podobnym tonie wypowiadał się w rozmowie telefonicznej z Rzymu reżyser filmu Giacomo Battiato. - Meksyk był pierwszy. Polska druga. Dlaczego? To pokazuje nasz obraz. Mogę tylko potwierdzić, że po obejrzeniu całości, Benedykt XVI długo siedział milczeniu. A przecież znali się z Janem Pawłem II dobre dwadzieścia lat - przypomniał reżyser. Dzieląc się wrażeniami widzowie podkreślali m. in., że "film rzeczywiście porusza, szczególnie tych, którzy nie są nadmiernie religijni, ale mają w sobie człowieczeństwo". "Ranny, chory, cierpiący i szczęśliwy. Ból i doznania miłości. Takim jest Karol Wojtyła w osobie Piotra Adamczyka" - mówiono po filmie. Zwracano uwagę, że w druga części filmu "Karol" była dla odtwórcy głównej roli na pewno trudniejsza, gdyż postać bohatera przerastała go w dużym stopniu i wiekiem i doświadczeniem życiowym. Wychodzący z kina biskupi nie byli skłonni do rozmów, mieli spuszczone głowy i pogrążeni byli w zadumie. Wielu widzów nie kryło łez. Od dziś 84 kopie filmu trafią do kin w Meksyku. Za trzy tygodnie, 16 października, w rocznicę pontyfikatu Jana Pawła II premiera filmu odbędzie się w Polsce.