Obecne ostre tarcia polityczne nie służą dobru wspólnemu jakim jest los Polski i każdego jej obywatela - uważa metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski.
KAI poprosiła duszpasterza ludzi pracy o odniesienie się do aktualnych wydarzeń politycznych w Polsce. Abp Gocłowski zaapelował o modlitwę w intencji rządzących, "aby nade wszystko mieli na uwadze dobro wspólne, a nie partykularne dobro poszczególnych ugrupowań politycznych". Publikujemy całą wypowiedź metropolity gdańskiego: Kościół, czego dał wyraz w soborowej "Konstytucji o Kościele w świecie współczesnym", interesuje się tym wszystkim, czym żyje świat. Dlatego czas pontyfikatu Jana Pawła II był szczególnym okresem, w którym Papież reagował na różne sytuacje dziejące się na świecie. W sposób szczególny uwidoczniło się to w latach 1981-82. Gdy wówczas w Polsce został wprowadzony stan wojenny Ojciec Święty nieustannie apelował o spokój, sprawiedliwość i solidarność. Nasze czasy są zupełnie inne. Żyjemy w Polsce wolnej, suwerennej, w państwie, które samo decyduje o swoim losie politycznym. Niemniej jednak ostatnie wydarzenia, które mają miejsce na scenie politycznej, skłaniają nas wszystkich do gorącej modlitwy w intencji Polski, w intencji tych wszystkich, którzy dzierżą w naszej Ojczyźnie władzę wykonawczą, ustawodawczą, czy sądowniczą, aby nade wszystko mieli na uwadze dobro wspólne, a nie partykularne dobro poszczególnych ugrupowań politycznych. Każde ugrupowanie polityczne może powiedzieć, że w swoim postępowaniu poszukuje tylko dobra wspólnego, jednak nie mogą one zapominać, że w swoich działaniach powinni opierać się na prawdzie i pełnej odpowiedzialności. Obecne tarcia polityczne gubią z pola widzenia nadrzędną wartość, jaką jest dobro wspólne. Dlatego sprawując w tych ostatnich dniach Eucharystię codziennie modlę się z wiernymi w intencji naszej Ojczyzny, o mądrość dla sprawujących władzę, o mądry dialog, o poszukiwanie dobra wspólnego dla Polski. Demokracja musi łączyć się z poczuciem odpowiedzialności, a także z troską o dobro wspólne całego kraju, z uwzględnieniem dobra poszczególnych obywateli, który nasze państwo tworzą.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.