Arcybiskup Antonio Franco przypomniał słowa papieskiego apelu o pokój, który, jego zdaniem, w świetle dramatycznych wydarzeniach ostatnich dni nabiera nowego wymiaru. W Beit Hanoun w Strefie Gazy izraelska rakieta omyłkowo trafiła w osiedle palestyńskie zabijając 18 cywilów. Palestyńczycy wzywają do odwetu.
Jestem głęboko zatroskany tym, co stało się wczoraj w Strefie Gazy, ale mamy wciąż nadzieję, że pojawią się warunki konieczne do wznowienia bezpośrednich rozmów, tak, byśmy znów mogli cieszyć się pokojem - powiedział abp Antonio Franco, nuncjusz apostolski w Izraelu i delegat apostolski w Jerozolimie i Palestynie. W wydanym oświadczeniu abp Franco przypomniał usilną prośbę o zaprzestanie przemocy w Strefie Gazy, wystosowaną przez papieża Benedykta XVI 5 listopada br. - Papieski apel z ostatniej niedzieli nabiera jeszcze większego znaczenia po wczorajszym zaostrzeniu kryzysu - powiedział przedstawiciel Watykanu. W czwartek w Beit Hanoun, położonym na przedmieściach miasta Gazy, tysiące ludzi zgromadziło się na pogrzebie 18 Palestyńczyków, którzy zginęli wczoraj w wyniku ataku wojsk izraelskich. W tłumie słychać było oddawane w powietrze strzały i okrzyki wzywające do zemsty na Izraelczykach. Lider Hamasu, Khaled Meshaal, wezwał Palestyńczyków do rewanżu. - Wszystkie grupy palestyńskie są wezwane do aktywnego oporu. Jako skrzydło militarne jesteśmy pewni, że potrzeba odpowiedzi - nawoływał w Damaszku. Rząd Izraelski przeprosił za śmierć cywilów, ale jednocześnie poważnie traktując palestyńskie groźby, zdecydował o wprowadzeniu w kraju stanu alarmowego. Minister Obrony Izraela Amir Peretz zarządził zakończenie operacji w Strefie Gazy i wszczęcie śledztwa w sprawie pomyłki, gdy jedna z rakiet - zamiast w palestyńską wyrzutnię rakiet spadających na tereny izraelskie - trafiła w osiedla cywilów. Wśród ofiar znalazło się m.in. 13 osób z tej samej rodziny. Trzydniową żałobę narodową zapowiedział prezydent Autonomii Palestyńskiej i lider partii Fatah Mahmoud Abbas. Oskarżył on Izrael o brak poszukiwania pokoju i rujnowanie palestyńskich wysiłków zmierzających do stworzenia rządu jedności narodowej. Premier palestyńskiego rządu, Ismail Haniyeh, wezwał zaś do zawieszenia rozmów pokojowych, by wypracować najpierw jedność palestyńskiego rządu. Wypadki w Beit Hanoun potępiły Unia Europejska, Międzynarodowy Czerwony Krzyż, UNICEF i Amnesty International. W Strefie Gazy panuje katastrofalna sytuacja ekonomiczna. W wyniku utrzymywanego od miesięcy embarga na pomoc charytatywną, zablokowania operacji bankowych oraz zamknięcia granic, które pozbawiło Palestyńczyków możliwości pracy na terenie Izraela, gospodarka Autonomii chyli się ku upadkowi. Standard życia jest porównywalny z tym, jak żyło się na tych terenach przed 50 laty. W palestyńskich miastach i wioskach rządzą uzbrojone gangi. Wielu Izraelczyków obawia się nowej fali samobójczych zamachów, krytykując jednocześnie decyzję Sharona o opuszczeniu Strefy Gazy w ubiegłym roku bez przegrupowania sił w sposób, który zagwarantowałby porządek i bezpieczeństwo.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.