Ekonomista Muhammad Junus z Bangladeszu, słynny "bankier ubogich" odebrał w niedzielę w Oslo Pokojową Nagrodę Nobla.
Komitet noblowski uczcił w ten sposób wysiłki 66-letniego mieszkańca tego azjatyckiego kraju, który powołując do życia "Grameen Bank Mosammat" udzielający mikrokredytów pomagał ubogiej ludności. Podczas uroczystości w sali ratusza w Oslo Junus i przedstawicielka Grameen Bank, Taslima Begum otrzymali z rąk prof. Ole Dambolta Mioesa, przewodniczącego norweskiego Komitetu Noblowskiego złote medale, dyplomy i czek na sumę 10 milionów szwedzkich koron, czyli 1,47 miliona dolarów. Laureatów aplauzem nagrodziło około tysiąca gości. Tradycyjny odczyt laureata wygłoszonego po otrzymaniu nagrody dotyczył koncepcji "społecznego biznesu", który powinien się stać stałą i istotną częścią gospodarki rynkowej, a uzyskiwany przez niego dochód winien umożliwiać dalszy rozwój gospodarki oraz zaspokajać cele społeczne. Zdaniem Junusa dzięki temu możliwe będzie wyprowadzenie 60 proc. ludzkości ze stanu nędzy. Swoje wystąpienie Junus zakończył apelem aby kolejne pokolenia dzieci poznawały stan biedy jedynie dzięki wizytom w muzeum. Przyznając nagrodę komitet podkreślił zasługi laureata na rzecz "rozwoju gospodarczego i społecznego najniższych warstw ludności" w jego ojczyźnie i w innych krajach na drodze rozwoju. Junus zaczął udzielać nisko oprocentowanych kredytów bez gwarancji finansowych ubogim mieszkańcom swego kraju. Okazało się, że jest to nowy, skuteczny sposób pracy na rzecz rozwoju. Biedni obywatele, którzy nie mają zdolności kredytowej w normalnych bankach, otrzymują niewielkie sumy pieniędzy z przeznaczeniem na konkretną działalność przedsiębiorczą lub szkolenie. W latach siedemdziesiątych Junus utworzył w Bangladeszu "Grameen Bank", który - według jego założyciela - ma już ponad sześć milionów klientów, a kwota kredytu wynosi przeciętnie 140 euro. Wśród kredytobiorców jest wiele kobiet, a stopień zwrotu zaciągniętych pożyczek - bardzo wysoki. Bank ma na celu pomoc w wychodzeniu z biedy przez udzielanie na kredyt drobnych sum. Autorzy "kampanii mikrokredytów" poinformowali, że w 2007 r. Junus otworzy w Berlinie "pierwszy niemiecki szczyt mikrofinansowy". Ten "bankier ubogich" współpracuje z katolickimi dziełami pomocy w Niemczech, jak "Misereor" czy "Renovabis", a także z niemieckimi programami na rzecz dialogu i rozwoju. Junus urodził się w 1940 r. w Bangladeszu. Pięcioro z jego trzynaściorga rodzeństwa zmarło w dzieciństwie. On sam studiował w USA, skąd w 1972 r. powrócił do ojczyzny i był profesorem uniwersytetu w Chittagongu. Jest żonaty i ma dwie córki. W czasie wielkiego głodu w Bangladeszu w 1974 r. odwiedzał liczne wsie, by zorientować się, jakie są najpilniejsze potrzeby ich mieszkańców. Ku wielkiemu zdziwieniu dowiedział się, że niekiedy potrzebnych było jedynie kilka dolarów, aby zapewnić ludziom stałe zajęcie, gwarantujące minimalny dochód. W ten sposób w 1976 r. zrodziła się idea mikrokredytów, które obecnie stosuje już wiele instytucji na świecie. Od 1983 r. "Grameen Bank" (Grameen w języku bengalskim znaczy "wieś") działa jako oficjalny bank. Udziela on biednym mieszkańcom kraju kredytów do wysokości 30 dolarów, pomagając im w ten sposób wyjść z nędzy. Kredytobiorcy nie muszą mieć gwarancji, muszą jednak spełniać "zasady Grameen", czyli 16 przykazań. Spotykają się co tydzień lub dwa, aby spłacać raty, a przy okazji uczą się higieny, planowania rodziny i wzajemnej pomocy. "Grameen Bank" zatrudnia 18 tys. urzędników, pracujących w 70 tysiącach wsi w całym kraju. Dotychczas udzielono pożyczek na ogólną kwotę 4,3 miliarda euro, z czego w ubiegłym roku - pół miliarda.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.