Zwierzchnicy i przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich i organizacji praw człowieka potępiają egzekucję byłego irackiego dyktatora Saddama Husajna.
Honorowy zwierzchnik Wspólnoty Anglikańskiej, arcybiskup Canterbury, Rowan Williams powiedział w rozmowie z brytyjską telewizją BBC, że wykonanie wyroku śmierci na Husajnie nie wpłynie na ograniczenie działań wojennych w Iraku. Światowa Rada Kościołów po raz kolejny przypomniała, że stanowczo przeciwstawia się karze śmierci. Jej sekretarz generalny pastor Samuel Kobia określił egzekucję Husajna, i każda inną, jako "tragedię". Jako "poważny strategiczny błąd" nazwał wykonanie wyroku śmierci na Husajnie, o. Jean Marie Benjamin sekretarz generalny katolickiej fundacji "Beato Angelico" w Asyżu. Jego zdaniem Irak jeszcze bardziej pogrąży się w chaosie. Również organizacja obrońców praw człowieka Human Rights Watch potępiła egzekucję. Zdaniem Richarda Dickera przedstawiciela organizacji w Bagdadzie Saddam Husajn obył odpowiedzialny za liczne straszliwe przypadki naruszania praw człowieka, ale jego powieszenie nie wyrównuje zadanych przez niego krzywd. Były iracki dyktator Saddam Husajn został stracony w sobotę krótko przed godziną 6 rano (4 rano czasu warszawskiego) w Bagdadzie. 69-letniego Husajna skazano za doprowadzenie do masakry 148 szyitów, zgładzonych w odwecie za nieudany zamach na jego życie w 1982 roku w miejscowości Dudżail.
"Musimy odpowiednio zwiększyć liczbę personelu w brygadach zmechanizowanych".
Podczas godzinnego przemówienia Trump w większości ponowił swoje wyborcze obietnice.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.