Medal "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata", jaki państwo Izrael przyznaje osobom, które w czasie wojny z narażeniem własnego życia ratowały Żydów przed Zagładą, otrzymała we czwartek w Poznaniu pośmiertnie Julianna Bartoszkiewicz.
Uroczystość odbyła się w ramach trwających w stolicy Wielkopolski imprez towarzyszących obchodzonemu co roku 17 stycznia Dniowi Judaizmu. Podczas drugiej wojny światowej pani Julianna, wychowująca troje małych dzieci wdowa po rozstrzelanym przez hitlerowców oficerze Wojska Polskiego, ukrywała najpierw w Tomaszowie Mazowieckim, a następnie w Warszawie młodą żydowską kobietę Estherę i jej męża Aarona Waldmana. Po wojnie małżonkowie wyjechali z Polski do Kanady, a stamtąd do Stanów Zjednoczonych. Przez ponad pół wieku Esthera Waldman i Julianna Bartoszkiewicz nadaremnie się poszukiwały. Ocalona Żydówka odnalazła dzięki pomocy Czerwonego Krzyża adres rodziny Bartoszkiewiczów dopiero w 1997 roku, dwa lata po śmierci pani Julianny. Wkrótce potem wystąpiła do Instytutu "Yad Vashem" o uhonorowanie jej osoby. Medal i dyplom nadający tytuł "Sprawiedliwego wśród Narodów Świata" w imieniu nieżyjącej matki odebrała jej córka, Krystyna Bartoszkiewicz z rąk przedstawiciela ambasady Izraela w Polsce. "Mamusia bardzo by się cieszyła, gdyby dożyła tej chwili" - powiedziała, nie kryjąc wzruszenia pani Krystyna. "Holocaust był nienawiścią człowieka do człowieka. Ale na przekór tej ogromnej fali nienawiści, znaleźli się ludzie, tacy jak pani Julianna Bartoszkiewicz, którzy w heroiczny sposób świadczyli o dobru. Zwyciężyła w nich dobroć Boga" - stwierdził uczestniczący w uroczystości biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej, Marek Jędraszewski. Medal "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata" przyznaje od przeszło 50 lat Instytut Pamięci "Yad Vashem" w Jerozolimie. Na każdym medalu widnieje motto z Talmudu: "Kto ratuje jedno życie - ratuje cały świat". Jest to najwyższej rangi odznaczenie, jakim państwo Izrael honoruje obcokrajowców. Wśród 15 tysięcy osób uhonorowanych do te pory tym tytułem, prawie sześć tysięcy stanowią Polacy.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.