Poprawa trudnych stosunków chińsko-watykańskich jest możliwa, jeśli okaże się prawdą, że Stolica Apostolska zaakceptowała przedstawionego przez władze w Pekinie kandydata na biskupa Kantonu.
Opinię taką wygłosił Liu Bainian, wiceprzewodniczący Patriotycznego Stowarzyszenia Chińskich Katolików, stworzonego przez partię komunistyczną dla sprawowania kontroli nad Kościołem katolickim. Ukazujący się w Hong Kongu dziennik "South China Morning Post" ogłosił, że Stolica Apostolska zaaprobowała przedstawionego przez władze w Pekinie kandydata na stolicę biskupią w Kantonie. Diecezja ta przez szereg lat była pozbawiona pasterza. Ksiądz Gan Junqiu ma być pierwszym od półtora roku biskupem, który przyjmie w Chinach sakrę za zgodą Watykanu. W tym ogromnym kraju istnieje 97 diecezji, z których ponad 40 nie ma swego ordynariusza. Według informacji podanych w grudniu 2006 r. przez chińską telewizję CCTV w Państwie Środka żyje około 5 mln katolików. Jednak nieoficjalne dane, potwierdzane przez diecezję Hongkongu, szacują tą liczbę na 12 mln. Mniej więcej połowa z nich działa nieoficjalnie, aby nie podlegać kontroli Patriotycznego Stowarzyszenia Chińskich Katolików. Chiny i Stolica Apostolska nie utrzymują stosunków dyplomatycznych od czasu, gdy Watykan uznał Republikę Chińską na Tajwanie w 1951 r.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.