W brazylijskich mediach ujawniło się kilka osób, które dziś rano, w parku Quinta da Boa Vista w Rio de Janeiro, spowiadał papież Franciszek.
23-letni Brazylijczyk, Wellington de Mello z Campo Grande powiedział, że jego spowiedź trwała pięć minut i była to „znacząca i wyjątkowa chwila” w jego życiu. – Jak bardzo jest on pokorny i kocha młodzież! – powiedział Wellington o Franciszku.
22-letni Renan de Souza z Paracuru w stanie Ceará nie wierzył własnym uszom, gdy usłyszał w słuchawce telefonu, że został wylosowany spośród 290 tys. chętnych, którzy zapisali się w internecie. Oddzwonił, żeby potwierdzić tę informację, a potem jeszcze odszukał w internecie nazwisko osoby, z którą rozmawiał. Gdy zobaczył nadchodzącego papieża, zrobił się nerwowy, ale gdy Ojciec Święty spojrzał na niego i uśmiechnął się, Renan mógł już spokojnie otworzyć przed nim swe serce. Papież jest naprawdę świętym ojcem ludu – dodał młody Brazylijczyk.
Zanim zaczął spowiadać Franciszek przez 10 minut modlił się w pobliskim namiocie adoracji eucharystycznej. Usiadł w ławce razem z młodymi pielgrzymami, rezygnując z przygotowanego dla niego specjalnego miejsca.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.