"Swoje prywatne objawienia Siostra Jadwiga uznawała za prawdę i to one zaczęły być motywem podejmowanych przez nią decyzji" - czytamy w specjalnym "Komunikacie Zarządu Generalnego Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej", który dotyczy m.in. sytuacji w domu tego zgromadzenia w Kazimierzu Dolnym.
Siostra Jadwiga Ligocka ostentacyjnie nie zaakceptowała decyzji Stolicy Apostolskiej. Wezwała niektóre siostry, aby przybyły do domu zakonnego w Kazimierzu Dolnym i tym samym przyjęły postawę nieposłuszeństwa wobec dekretu Kongregacji Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Na jej wezwanie odpowiedziała tylko część sióstr. Zgromadziły się tam osoby, które znajdowały się we wstępnej formacji zakonnej, były to postulantki, nowicjuszki i najmłodsze juniorystki. Większość z tych osób została przyjęta do Zgromadzenia, kiedy funkcję Przełożonej Generalnej pełniła s. Jadwiga Ligocka. Następnie s. Barbara Robak Przełożona Generalna w porozumieniu ze Stolicą Apostolską oraz z Księdzem Arcybiskupem Józefem Życińskim Metropolitą Lubelskim i współsiostrami podejmowała liczne próby nawiązania dialogu z s. Jadwigą i grupą sióstr oraz postulantek i nowicjuszek, które przebywały w Kazimierzu Dolnym. W tym samym celu siostry w Kazimierzu Dolnym odwiedzali: Ks. Arcybiskup Józef Życiński, Biskupi Pomocniczy Archidiecezji Lubelskiej, Księża Proboszczowie, pracownicy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz Rodzice. Podczas prób podejmowania dialogu nie udało się nikomu nawiązać porozumienia z przebywającą tam grupą osób. Jako wyraz troski wobec zaistniałej sytuacji do grupy sióstr przebywających w Kazimierzu Dolnym przybyli przedstawiciele z Kongregacji Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego ze Stolicy Apostolskiej. Po przeprowadzonych rozmowach z siostrami w Kazimierzu Dolnym, z Przełożoną Generalną s. Barbarą Robak, Zarządem Generalnym Zgromadzenia, Siostrami Betankami z Lublina oraz Rodzicami sióstr przebywających w Kazimierzu Dolnym Kongregacja po wnikliwej ocenie obecnego stanu Zgromadzenia podjęła odpowiednie kroki, które miały uporządkować zaistniałą sytuację. Przeprowadzone rozmowy potwierdziły wiarygodność dotychczasowych decyzji Kongregacji. Zarząd Generalny Zgromadzenia widząc brak dobrej woli i podporządkowania Sióstr z Kazimierza Dolnego prawnym nakazom przełożonych oraz jawny fakt łamania ślubów zakonnych (brak posłuszeństwa) i zasad życia konsekrowanego rozpoczął procedurę wydalenia Sióstr Profesek Wieczystych z zakonu. Wszystkie Siostry po ślubach wieczystych, które nie przyjęły decyzji Przełożonej Generalnej zostały wydalone na mocy dekretów potwierdzonych dn. 28.10. 2006 r. przez Stolicę Apostolską. Od tego czasu wszystkie osoby przebywające w Kazimierzu Dolnym przestały być osobami zakonnymi. Niestety nawet ta drastyczna decyzja nie spowodowała zmiany w postawie Jadwigi Ligockiej i pozostałych tam kobiet. Obecnie sytuacja jest delikatna i skomplikowana. Zgromadzenie próbuje odzyskać zajmowany nielegalnie dom zakonny przy ul. Puławskiej 64 w Kazimierzu Dolnym, za który stale Zarząd Generalny opłaca rachunki za energię elektryczną i gaz. Budynek jest własnością Zgromadzenia i Zgromadzenie jako właściciel pragnie nadać mu właściwe przeznaczenie zakonne. Obecnie w Zgromadzeniu Sióstr Rodziny Betańskiej jest 91 sióstr. Opisaną wyżej sytuację wszystkie przeżywamy bardzo boleśnie. Ufne w Bożą Opatrzność staramy się żyć duchem zakonnym, wiernością życiu konsekrowanemu oraz jednością z Kościołem Świętym. Kontynuujemy podjęte wcześniej dzieła apostolskie oraz prowadzimy akcję powołaniową. Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej wyraża serdeczne podziękowanie Stolicy Apostolskiej, Księdzu Arcybiskupowi Józefowi Życińskiemu za ich szczere zainteresowanie sprawami naszego Zgromadzenia i okazaną pomoc. Modlitewną pamięcią otaczamy osoby przebywające w naszym domu zakonnym w Kazimierzu Dolnym oraz tych wszystkich, którzy udzielali i udzielają nam swojego wsparcia. Zaistniały delikatny problem dotyka cały Kościół w Polsce, dlatego prosimy wszystkich wiernych o dar modlitwy w tych trudnych i bolesnych sprawach oraz w intencji całego Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.