Reklama

Zalegalizują, by kontrolować

Bukareszt przygotowuje ustawę, która ma zalegalizować najstarszy zawód świata. - To jedyny sposób, by mieć jakąkolwiek kontrolę nad prostytucją - tłumaczy rząd - podała Gazeta Wyborcza.

Reklama

O rozpoczęciu prac nad ustawą legalizującą prostytucję poinformował szef MSW Vasile Blaga. Zapowiedział, że w ciągu miesiąca projekt będzie gotowy i zostanie przedstawiony do konsultacji społecznych. - Wierzę, że będzie lepiej, jeśli wyłożymy karty na stół, rozważymy wady i zalety takiego prawa - mówił Blaga. 22-mln Rumunia, która 1 stycznia razem z Bułgarią dołączyła do Unii Europejskiej, ma ogromny problem z prostytucją. W okolicach największego dworca kolejowego w Bukareszcie - Gara de Nord - swoje ciała sprzedają prostytutki obu płci, w tym nawet 11-letnie dzieci. Z ich usług coraz częściej korzystają pedofile z różnych krajów Europy, dla których Bukareszt stał się miejscem seksualnych wycieczek. Z handlu żywym towarem żyją całe gangi rumuńskich kryminalistów. Policja od lat bezskutecznie stara się powstrzymać proceder. W raporcie z 2006 roku ONZ wymienia Rumunię wśród 11 krajów świata, z których pochodzi najwięcej ofiar handlu żywym towarem. Z Europy na tej liście znalazło się jeszcze sześć innych krajów: Albania, Białoruś, Bułgaria, Litwa, Mołdawia i Rosja. Rumuńskie dziewczyny coraz częściej padają ofiarą handlarzy żywym towarem, którzy kuszą je atrakcyjnymi ofertami pracy we włoskich czy hiszpańskich restauracjach. Dopiero na miejscu okazuje się, że mają pracować jako prostytutki. Policja szacuje, że rocznie kilka tysięcy rumuńskich kobiet wbrew własnej woli dostaje się w ręce gangów i trafia do klubów i na ulice Europy Zachodniej. Przestępstwa seksualne rzadko są jednak zgłaszane, wszelkie dane są więc wyłącznie szacunkowe. Organizacje pozarządowe w nowym kraju członkowskim obawiają się, że po wstąpieniu do Unii jeszcze więcej kobiet zacznie świadczyć usługi seksualne poza granicami kraju, gdzie mogą na nich zarobić znacznie więcej niż w swojej ojczyźnie. Szef rumuńskiego MSW ma nadzieję, że legalizacja prostytucji w Rumunii pomoże ograniczyć prostytucję przynajmniej wśród nieletnich. Pomysł liberalnego rządu oburza jednak cerkiew prawosławną, do której należy ponad 86 proc. społeczeństwa. Duchowni już zapowiedzieli, że będą mobilizowali wiernych, by protestowali przeciwko projektowi. Rząd jest jednak zdeterminowany, by za wszelką cenę ograniczyć prostytucję i związaną z nią przestępczość, bo za to zjawisko od kilku lat Bukareszt stanowczo krytykuje Bruksela. A ta wciąż ma na nowych członków oko i może przykręcić kurtek z pomocą finansową.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Wtorek
wieczór
1°C Środa
noc
0°C Środa
rano
2°C Środa
dzień
wiecej »

Reklama