- Warunki, w jakich żyją Palestyńczycy na terytoriach okupowanych przez Izrael, przypominają warszawskie getto z czasów drugiej wojny światowej - powiedział niemiecki biskup, Gregor Maria Hanke. Wypowiedź wywołała burzę - twierdzi Gazeta Wyborcza.
Do incydentu doszło podczas wizyty duchownych z Niemiec w Izraelu. Kilkunastu biskupów udało się na wycieczkę po Jerozolimie. - Tak można robić zwierzętom, a nie ludziom. Nigdy nie sądziłem, że zobaczę coś takiego. Ta ściana musi upaść, tak jak Mur Berliński - miał powiedzieć kardynał Joachim Meisner, na widok muru oddzielającego miasto od palestyńskiego Zachodniego Brzegu. Ale to słowa innego duchownego sprowokowały Izrael do reakcji. - Rano pokazali nam zdjęcia z nieludzko okropnego getta w Warszawie. Wieczorem pokazali nam getto w Ramallah. To straszne - stwierdził Gregor Maria Hanke, biskup Eichstaett. Wypowiedź skomentował ambasador Izraela w Niemczech, Shimon Stein. - Można mieć różne opinie na temat polityki Izraela, można ją krytykować, ale trzeba uważać na dobór słów - powiedział dyplomata. - Jeśli ktoś używa wyrażeń "warszawskie getto" i "rasizm" do określenia sytuacji w Palestynie, to znaczy, że ten ktoś zapomniał o wszystkim albo nigdy niczego się nie nauczył. To niemoralne - dodał.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.