W całostronicowym płatnym ogłoszeniu zamieszonym w kilku największych dziennikach w kraju, przeciwnicy rządowego projektu ustawy legalizującej wolne związki, w tym osób tej samej płci, wyjaśniają swoje stanowisko.
Wzywają oni do udziału w manifestacji protestacyjnej, która odbędzie się w Rzymie, na placu przed bazyliką św. Jana na Laternie, 12 maja br. Inicjatorami protestu jest włoskie Forum Stowarzyszeń Rodzin oraz wiele ruchów i organizacji katolickich, jak Folcolari, Comunione e Liberazione, neokatechumenat i Ruch Odnowy w Duchu Świętym. Hasłem manifestacji będzie "To, co jest dobre dla rodziny, jest dobre dla kraju". W ogłoszeniu sygnatariusze przypominają politykom i ustawodawcom, że aż trzy artykuły włoskiej konstytucji otaczają rodzinę specjalną ochroną i przyznają jej specyficzne prawa i apelują do parlamentu "o szybkie przygotowanie organicznego i wiążącego projektu polityki prorodzinnej". "Mamy nadzieję, że ustawodawca nie będzie mylić potrzeb osób żyjących w wolnych związkach ze specyficznymi potrzebami rodziny, opartej na małżeństwie oraz jej członków" - czytamy w odezwie. Podpisane pod nią ruchy i organizacje są przekonane, że dotychczasowe ustawodawstwo w zupełności spełnia oczekiwania wolnych związków i że "ich publiczne uznanie doprowadziłoby nieuchronnie do zinstytucjonalizowania odmiennych i nie do przyjęcia wzorów rodziny". "Jako obywatele tego kraju poczuwamy się do niezbywalnego obowiązku zabiegania o ochronę i promocje rodziny jako katolicy potwierdzamy naszą wolę służenia krajowi, jako obywatele i katolicy stwierdzamy, że to, co jest dobre dla rodziny, jest także dobre dla kraju" - piszą sygnatariusze. Majowa manifestacja ma pełne poparcie włoskich biskupów, którzy jednak nie wezmą w niej udziału. Natomiast w specjalnej nocie zwrócą się oni w tej sprawie do polityków i parlamentarzystów katolickich. Jak się przypuszcza, dokument ten będzie głównym tematem rozpoczynającego się dziś w Rzymie posiedzenia rady stałej episkopatu Włoch.
Jak twierdzą, żadna z polskich kopalń nie jest w stanie spełnić tych norm.
Zmusił astronautów z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do schronienia się w statku kosmicznym.
Egipt i ZEA są skłonne do udziału w powojennym systemie bezpieczeństwa w Strefie Gazy
Na tle reszty Europy jesteśmy rekordzistami - pisze czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
na wniosek bp. Romualda Kamińskiego, ordynariusza diecezji warszawsko-praskiej.