W poniedziałek ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci Andrzeja Leppera. Jego dawni współpracownicy chcą odbudować Samoobronę i wrócić do polityki.
Rzecznik partii Tomasz Jankowski zapowiada, że na marszu się nie skończy. Samoobrona zamierza organizować kolejne protesty. Organizatorzy domagają się także wznowienia śledztwa w sprawie śmierci Leppera.
Marsz rozpocznie się o godz.12.30 przed Sejmem. Uczestnicy przejdą pod kamienicę w Al. Jerozolimskich 30, gdzie mieściła się siedziba Samoobrony. Dokładnie dwa lata temu w tej kamienicy umarł Lepper. Organizatorzy spodziewają się 500 osób.
Politolodzy zauważają, że Samoobrona w obecnym stanie nie ma szans na zdobycie pozycji, jaką miała za życia Leppera.
"Zapleczem tej partii były wsie i małe miasteczka. Z jednej strony popierali ją najbiedniejsi, a z drugiej najdynamiczniejsi, którzy nie bali się brać kredytów, których potem nie udało im się spłacić. Andrzej Lepper w tym swoim mitycznym już sweterku upodabniał się do tych ludzi" - mówił w rozmowie z "Rz" dr Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.