Dzięki zmartwychwstaniu Chrystusa nabraliśmy pewności, że życie ma sens i że odwieczne ludzkie pragnienie osiągnięcia pełnego szczęścia ma wszelkie szanse, by się spełnić - napisał metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz w liście pasterskim odczytywanym dzisiaj we wszystkich kościołach archidiecezji.
Nie sposób zapomnieć o roli, jaka przypada rodzinom, które powinny i mogą ofiarować wspólnocie Kościoła wzór ludzkiej wielowymiarowej miłości, uczciwego wychowania dzieci, promieniowania radością życia. Życie w rodzinie pozwala w sposób najbardziej naturalny unaocznić sens służenia drugiemu człowiekowi, autentycznej życzliwości i wielkoduszności. Życzę nestorom rodzin oraz wszystkim osobom starszym, żyjącym w osamotnieniu i do tkniętym cierpieniem, żeby poczuli wartość swojego istnienia. Dojrzałością wiary wypróbowanej w ciężkich zapasach z życiem wspierajcie młodszych od siebie. Ból, smutek i łzy ludzi chorych i starszych są niezbywalnym, jakże cennym fundamentem Kościoła. Chorych i cierpiących pokornie proszę o duchowe wsparcie dla całego Kościoła warszawskiego. W metropolii, jaką jest Warszawa, życie ma wiele barw i odcieni, jest kolorowe i szare. Ludzie mają różne statusy społeczne, pełnią różne role. Społeczność tej archidiecezji jest rozpięta miedzy najbardziej ubogimi, bezdomnymi i bezrobotnymi a ludźmi zamożnymi, niemal wolnymi od trosk związanych z prozą codzienności. I jedni, i drudzy są w centrum uwagi Kościoła. Bogactwo i pozycja społeczna sprawia, że ciężar odpowiedzialności za dysponowanie dobrami, staje się znacznie większy niż ten, jaki dotyczy życia przeciętnego człowieka. Łączenie praktyki zawodowej z prawością postępowania jest niemal niewykonalne bez Bożej pomocy. I jedni, i drudzy, bogaci i biedni, mogą we wspólnocie Kościoła czynić dar ze swojego losu. Uwrażliwiając na miłosierdzie, Ewangelia poucza nas o szczególnym szacunku, jaki winniśmy ubogim, i o specjalnej pozycji, jaką zajmują oni w społeczeństwie. Ci, którym się bardziej powiodło, mają szansę uczynić wiele, aby ich dobra zostały wielkodusznie udostępnione innym ludziom, braciom. W stolicy szczególną rolę do spełnienia mają ludzie kultury i nauki, bowiem niemały jest ich wpływ na opinię publiczną. Czynności umysłu nie mogą być oddzielone od niezbędnych cnót moralnych, takich jak szczerość, odwaga, pokora, uczciwość i autentyczna troska o człowieka, o jego rozwój i godność. Aby pomóc człowiekowi żyjącemu w świecie zagrożonym subiektywizmem i relatywizmem, ludziom nauki i kultury potrzebne są drogowskazy ewangeliczne. Nie ograniczają one wolności badań i twórczości, lecz są niezbędnym światłem na drodze naukowych i twórczych poszukiwań. Siostry i Bracia! Swoim Zmartwychwstaniem Chrystus przyniósł dar pokoju zagubionym i smutnym uczniom. Rozproszył ich wątpliwości i napełnił ich wiarą w sens życia. My też jesteśmy często smutnymi wędrowcami do naszego Emaus. Zmartwychwstały Pan niesie zawsze siłę, która podnosi na duchu człowieka. Niech również serca ludzi XXI wieku, zagubionych w dzisiejszej rzeczywistości i utrudzonych, napełni swoim pokojem. Jego pokój może pokonać wszelki ludzki niepokój. Na radosny czas życia w świetle Zmartwychwstałego wszystkim błogosławię. Równocześnie proszę o modlitwę za Kościół warszawski i za mnie, waszego biskupa. † Kazimierz Nycz Arcybiskup Metropolita Warszawski
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.