Minister zdrowia Zbigniew Religa chce, by do końca roku powstał przy jego resorcie zespół, do którego będzie można odwoływać się od decyzji lekarzy dotyczących wskazań medycznych co do wykonania zabiegów aborcji - podaje Nasz Dziennik.
To efekt wyroku Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie Alicji Tysiąc. Jak powiedział wczoraj Religa, zespół taki mógłby zaistnieć na mocy odpowiedniej ustawy, która - jego zdaniem - powinna powstać w Ministerstwie Sprawiedliwości. W skład zespołu wchodziliby m.in. lekarze specjaliści z dziedziny dotyczącej problemu danej pacjentki (np. w przypadku Tysiąc - powinni to być okuliści), a także prawnicy. - Uzgodnienie składu takiego ciała jest rzeczą, która wymaga dyskusji, przemyślenia - zaznaczył szef resortu zdrowia. Po wtorkowym posiedzeniu rządu wiceminister Roman Giertych, lider LPR, poinformował, że wstępnie omówiona została kwestia zaskarżenia do Wielkiej Izby Trybunału w Strasburgu wyroku w sprawie Alicji Tysiąc. W związku z tym ma być powołany międzyresortowy zespół, który dopracuje wniosek pod względem prawnym. - Czekamy jeszcze na tłumaczenia uzasadnienia wyroku. Moim zdaniem, trzeba koniecznie zaskarżyć ten wyrok - podkreślał wicepremier. Polska ma czas na zaskarżenie wyroku do 20 czerwca.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.