Księża z diecezji zamojsko-lubaczowskiej zostali 21 kwietnia mistrzami Polski w piłce nożnej halowej. W Będzinie zakończyły się zawody, w których pokonali kapłanów z diecezji opolskiej i tarnowskiej. W mistrzostwach wzięło udział 103 księży z 14 diecezji.
Kapitan ekipy z diecezji tarnowskiej, która zajęła trzecie miejsce podkreśla, że co roku jest wyższy poziom gry. - Jako drużyna spotykamy się zaledwie kilka razy w roku, zwłaszcza przy okazji rozmaitych festynów. Ale wielu z nas gra w miejscowościach, gdzie pracują - przyznaje ks. Paweł Skraba. Ks. Roman Dyjur z Nysy w diecezji opolskiej, która zajęła drugie miejsce chwali doskonałą organizację turnieju. - Rok temu nie udało nam się nawet wyjść z grupy eliminacyjnej. Teraz mieliśmy dobry skład, mimo, że pracujemy w parafiach często daleko od siebie oddalonych - dodaje w rozmowie z KAI. Kapitan mistrzów Polski, ks. Zbigniew Antosz, proboszcz parafii niedaleko Zamościa nie może uwierzyć, że udało im się pokonać wszystkich rywali. - Trochę pracy, dużo szczęścia - twierdzi. W zwycięskiej drużynie najmłodsi zawodnicy to neoprezbiterzy czy księża, którzy przyjęli święcenia kilka miesięcy temu. Najstarsi uczestnicy zawodów urodzili się w 1966 roku. - Najtrudniej było pokonać Tarnów, który w poprzednich mistrzostwach wyeliminował nas z walki o finał - przyznaje ks. Antosz. Najlepszym zawodnikiem mistrzostw Polski księży diecezjalnych został ks. Maciej Lewandowski z diecezji zamojsko-lubaczowskiej, królem strzelców ks. Piotr Cichoń z diecezji tarnowskiej, najlepszym bramkarzem ogłoszono ks. Krzysztofa Maja z Zamościa. Za rok mistrzostwa księży diecezjalnych w piłce nożnej będzie organizować zwycięska diecezja zamojsko-lubaczowska.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.