Głównym wydarzeniem trzeciego dnia papieskiej pielgrzymki była kanonizacja pierwszego świętego urodzonego na brazylijskiej ziemi. Solennej liturgii przewodniczył w Sao Paulo Benedykt XVI.
„Jak piękny przykład pozostawił nam o. Galvão! Jakżeż aktualne dla nas, którzy żyjemy w epoce tak pełnej hedonizmu, są słowa z jego formuły ofiarowania czystości: «Zabierz mi raczej życie, niżbym miał obrazić Twego Syna, mojego Pana». Są to mocne słowa miłującej duszy. Powinny należeć do normalnego życia każdego chrześcijanina, nie tylko osób konsekrowanych. Budzą pragnienie wierności Bogu czy to w życiu małżeńskim, czy poza nim. Świat potrzebuje przykładów życia klarownego, jasnych dusz, umysłów pełnych prostoty, nie godzących się być przedmiotem użycia i przyjemności. Trzeba powiedzieć «nie» tym środkom społecznego przekazu, które wyśmiewają świętość małżeństwa i czystość przed ślubem” – powiedział Papież. Benedykt XVI podkreślił, że świętość jest nie tylko możliwa, ale konieczna dla każdego chrześcijanina. Poprzez nią ukazujemy światu prawdziwe oblicze Chrystusa, który jest naszym przyjacielem. Jakie znaczenie ma dzisiejsza kanonizacja dla Brazylii? „Niemal cały naród, także ludzie innych wyznań, dumni są z tej kanonizacji” – powiedział były abp São Paulo, a obecnie prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa, kard. Claudio Hummes. Szczęśliwi są zwłaszcza katolicy, gdyż jest to pierwszy święty urodzony właśnie w Brazylii. Jak podkreśla arcybiskup „ta kanonizacja jest bardzo ważna dla naszego Kościoła, ponieważ stanowi wyraz uznania dla owoców ewangelizacji. Myślę, że nie mieliśmy ich wcześniej, bo nie podejmowaliśmy starań w tym kierunku. Nigdy nie zachęcano naszego Kościoła do podjęcia pracy związanej z kanonizacją któregoś z jego dzieci”. Jednak Jan Paweł II z okazji Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 zachęcił diecezje na całym świecie do baczniejszego przyjrzenia się osobom, które zmarły w opinii świętości. „Co za tym idzie zainicjował te poszukiwania także w Brazylii” – powiedział abp Hummes. Po uroczystościach kanonizacyjnych i obiedzie w Klasztorze św. Benedykta jeszcze dziś, gdy w Polsce będzie 21.00 w katedrze da Sé, czyli stolicy biskupiej, pod wezwaniem Zwiastowania Najśw. Maryi Panny, Papież spotka się jeszcze z Episkopatem Brazylii. Wieczorem, kontynuując podróż apostolską, odleci helikopterem do odległej o 170 km Aparecidy, narodowego sanktuarium maryjnego Brazylii. Jak na papieską wizytę patrzą władze samorządowe? Co Papież wniósł do miasta? „Na pierwszym miejscu jest to duma, że Brazylijczykom dane jest przyjmować Papieża” – powiedział burmistrz São Paulo, Gilberto Kassab. Miasto São Paulo ma największą liczbę katolików. Pod tym względem jest to też trzecie miasto świata. Przyjmując honorowe obywatelstwo Papież okazał radość i wzruszenie. „Także przekonanie, że te dni będą czasem intensywnej pracy, w duchu braterskiego współdziałania Kościoła katolickiego w São Paulo i Brazylii” – powiedział burmistrz Kassab. I rzeczywiście. Posługa jest intensywna. Braterstwo kościelnej wspólnoty – rośnie.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.