Głównym wydarzeniem trzeciego dnia papieskiej pielgrzymki była kanonizacja pierwszego świętego urodzonego na brazylijskiej ziemi. Solennej liturgii przewodniczył w Sao Paulo Benedykt XVI.
„To właśnie Galvão zaczął te pigułki stosować. Jednej z kobiet, która przyszła do niego z problemem, napisał trzy karteczki i nakazał jej te karteczki zjeść i się stworzyła taka fama, że te karteczki z jego pobożnymi słowami uzdrawiają ludzi – powiedział bp Zielski. Gdy zmarł to grupa jego wyznawców zaczęła to rozprzestrzeniać i okazuje się, że nie wiadomo czy to z powodów psychicznych czy prawdziwych, ale są prawdziwe uzdrowienia. Dzisiaj już się mówi o 100 tys. tych pigułek rozdawanych w tygodniu”. Fakt obrósł nieco legendą: w rzeczywistości chodziło o obawę przed komplikacjami porodowymi. Kobiecie, która go wezwała św. Antoni Galvão napisał na karteczce słowa: „Po narodzeniu Syna Bożego pozostałaś nietknięta. Matko Boża, wstawiaj się za nami”. Zachęcona słowami, że Maryja się o nią zatroszczy kobieta zjadła taką „pigułkę” i urodziła normalnie. Nowy święty jest przykładem miłości do Boga – zwłaszcza poprzez Eucharystię – oraz do ludzi podkreślił w homilii Benedykt XVI . „Franciszkański charyzmat, ewangelicznie przeżywany, przyniósł znamienne owoce – przez jego świadectwo gorliwej adoracji Eucharystii, roztropnego kierownictwa szukających go dusz i wielkiej czci dla Niepokalanego Poczęcia Maryi, której czuł się «synem i niewolnikiem na zawsze». Bóg wychodzi nam naprzeciw przez swoje dzieła. Objawia się przez swoje Słowo, w sakramentach, a szczególnie w Eucharystii. Życie Kościoła jest zatem ze swej istoty eucharystyczne” – powiedział Benedykt XVI. Papież wskazał, że adorując konsekrowaną Hostię odnawiamy swą wiarę, jak czynił stale św. Antoni Galvão. Eucharystia to tajemnicze objawienie miłości Boga do ludzi. Wierni winni poznawać wiarę Kościoła przez posługę kapłanów wzorowo sprawujących liturgię i ukazujących w niej zawsze centrum całego dzieła ewangelizacji. Z czcią dla Eucharystii wiąże się też przystępowanie do sakramentu pojednania. O. Galvão był zawsze gotowy do służby ludziom. Miał sławę dobrego doradcy, niósł pokój rodzinom, pełnił dzieła miłosierdzia, zwłaszcza względem ubogich i chorych. Był cenionym za gorliwość i roztropność spowiednikiem. Kochając Boga, pragnął, by nikt Go nie obrażał, i dlatego zabiegał o nawrócenie grzeszników.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.