„Chiny winny zmyć z siebie brud po masakrze na placu Tiananmen" - uważa kard. Joseph Zen Ze-kiun. Biskup Hong Kongu przewodniczył 4 czerwca czuwaniu modlitewnemu w intencji demokracji w Chinach.
Poprzedziło ono manifestację w 18. rocznicę masakry studentów domagających się reform ustrojowych. Zdaniem organizatorów wzięło w niej udział 55 tys. osób. Kard. Zen Ze-kiun wyraził jednocześnie gotowość spotkania się z władzami w Pekinie. Według danych rządowych, 4 czerwca 1989 r. zginęło ponad 200 osób, ale nikt na samym placu. Niezależne organizacje twierdzą natomiast, że na placu poniosły śmierć setki, jeśli nie tysiące osób.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.