Egipska prokuratura skierowała w niedzielę do sądu sprawę przeciwko obalonemu przez wojsko islamistycznemu prezydentowi Mohammedowi Mursiemu pod zarzutem dopuszczenia się aktów przemocy i podżegania do przemocy - poinformowała państwowa agencja prasowa Mena.
Prokurator Heszam Barakat zarzuca Mursiemu i 14 innych członkom Bractwa Muzułmańskiego "dokonywanie aktów przemocy oraz podżeganie do zabijania i bandytyzmu".
Po brutalnej likwidacji przez siły bezpieczeństwa w sierpniu obozowisk zwolenników obalonego Mursiego, przez Egipt przetoczyła się fala zamieszek. Tymczasowe władze aresztowały wielu przywódców Bractwa Muzułmańskiego w ramach, jak to nazywają, walki z terroryzmem.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.