Unia przyjrzy się dotacji dla o. Rydzyka

Wiadomość, że Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu może dostać dotacje z UE na rozwój, zrobiła karierę w Brukseli. Dziennikarze pytali przedstawicieli Komisji Europejskiej, czy naprawdę 15,3 min euro wesprze uczelnię o. Rydzyka - cieszy się Gazeta Wyborcza.

Szkoła znalazła się na rządowej liście inwestycji kluczowych, które dostaną w latach 2007-13 pieniądze unijne bez konkursów. - Szkoła przygotowała dobry wniosek, więc dostała się na listę - wyjaśniali urzędnicy Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Na liście są też: Politechnika Gdańska, SGH z Warszawy, Uniwersytet Warszawski. Ich wnioski opiniowało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Dlaczego uznało, że uczelnia z Torunia powinna dostać dotacje? - Minister zaopiniował pozytywnie wszystkie wnioski uczelni, które starały się o fundusze europejskie - wyjaśnia rzecznik resortu Ewa Kafarska. - Ministerstwo sprawdzało tylko, czy są one zgodne z kryteriami unijnego programu. Szkoła o. Rydzyka - poza Katolickim Uniwersytetem Lubelskim - była jedyną uczelnią niepubliczną, która ubiegała się o unijne wsparcie. - Nie było innych, bo trzeba mieć 15 proc. własnego wkładu na sfinansowanie projektu - mówi Kafarska. - Myślę, że stać na to niewiele szkół prywatnych, a szkołom publicznym z dużą tradycją i prestiżem jest łatwiej. Za projektem inwestycji o. Rydzyka wstawili się także lokalni samorządowcy i politycy. Znalazł się on wśród siedmiu inwestycji z Kujaw i Pomorza, które w kwietniu br. zarekomendowali premierowi marszałek województwa, parlamentarzyści oraz prezydenci miast z regionu. - Wniosek potraktowaliśmy poważnie, tak jak wnioski innych uczelni. Przedstawiliśmy go do konsultacji i choć nie wszyscy uczestnicy go poparli, wyślemy go do premiera - mówił wówczas marszałek województwa Piotr Całbecki (PO). Jednym z parlamentarzystów, którzy nie podpisali się pod aplikacją szefa Radia Maryja, był toruński poseł Platformy Tomasz Lenz. - WSKSiM nie powinna dostać dotacji, bo działalność o. Rydzyka szkodzi wizerunkowi Polski i Kościołowi - mówi. - Region ma ważniejsze potrzeby niż wspieranie tej uczelni. To skandal, że szkoła Rydzyka dostanie pieniądze, a budowa mostu drogowego w Toruniu znalazła się tylko na liście rezerwowej. Widocznie PiS chce zdobyć przychylność Radia Maryja przed wyborami - dodaje. Komisja Europejska ostrożnie przypominała jednak, że nie można jeszcze mówić o tym, że przyznanie unijnych pieniędzy dla szkoły informatycznej o. Rydzyka jest przesądzone. - Nie doszliśmy jeszcze do etapu, w którym Komisja Europejska zaakceptowała listę projektów - mówi Gazecie Katharina von Schnurbein, jedna z rzeczniczek KE. - Sektorowe programy operacyjne [negocjowane obecnie z KE] muszą jeszcze zostać zaakceptowane. Na razie ten projekt jest na liście sporządzonej przez polski rząd - podkreśla Schnurbein. I dodaje: - Jeśli ten projekt zostanie wybrany, Komisja Europejska będzie miała możliwość jego zastopowania. Dlaczego? Wszystkie projekty finansowane z unijnych pieniędzy muszą być zgodne z unijnymi regulacjami. Jedna z nich stanowi, że dotacje nie mogą być przeznaczane na finansowanie działań, które łamią zasady niedyskryminacji, służą nawoływaniu do rasowej lub religijnej nienawiści itp. Jednym słowem, prawo Unii zabrania dotowania projektów, które łamią podstawowe wartości uznawane w UE. Na razie nie wiadomo, czy projekt uruchomienia nowych kierunków na uczelni o. Rydzyka stoi w sprzeczności w art. 16 unijnej regulacji, i Komisja nie przesądza, czy dotacja trafi do szkoły w Toruniu. Przedstawiciele Komisji podkreślili, że odpowiedzialność za to, jak rozdzielone są unijne dotacje, ponoszą przede wszystkim władze państw członkowskich.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
19°C Środa
noc
14°C Środa
rano
19°C Środa
dzień
20°C Środa
wieczór
wiecej »