Dom rekolekcyjny na malowniczym wzgórzu Jabłuszko w Nałęczowie to jedno z miejsc, do których po eksmisji mogą trafić zbuntowane betanki z Kazimierza Dolnego - podało RMF FM, a za nim Dziennik.
Eksmisja ma się odbyć 10 października. Zakon wpłacił 56 tys. złotych na konto komornika tytułem zwrotu kosztów operacji. Wskazano także lokale socjalne dla wszystkich osób nielegalnie przebywających w klasztorze w Kazimierzu Dolnym. Konflikt trwa już ponad dwa lata. Władze zgromadzenia uznały, że poprzednia przełożona generalna Jadwiga Ligocka podejmowała decyzje z pominięciem zasad obowiązujących w zakonie. W sierpniu 2005 roku mianowano nową przełożoną. Ligocka i część sióstr nie podporządkowały się decyzji Watykanu i zamknęły się w kazimierskim klasztorze. Nie przychodziły do sądu, gdy zapadały kolejne wyroki eksmisyjne. Wynajęły nawet ochroniarzy, aby ci pilnowali bramy. Okna w budynku pozabijały deskami, a trawniki wysypały tłuczonym szkłem, aby utrudnić komornikowi odbicie budynku
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.