Wszystkie ogólnopolskie dzienniki zrelacjonowały niedzielą beatyfikację o. Stanisława Papczyńskiego.
W XIX w. chmury zaczęły zbierać się także nad założonym przez Papczyńskiego Zgromadzeniem Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Rozwiązano zagraniczne placówki zakonu, a po upadku powstania styczniowego władze carskie wypędziły marianów z ziem polskich i osiedliły w Mariampolu na Litwie. W 1952 r. po raz trzeci rozpoczęto proces beatyfikacyjny. Nikt nie przypuszczał, że potrwa on kolejne pół wieku. Ale marianie lubią powtarzać, że ich założyciel miał zawsze pod górkę. - Całe życie narażony był na niebezpieczeństwa i przeciwności losu - mówi ks. Paweł Naumowicz, przełożony polskich marianów. Istotnie, nim 18 maja 1631 r. Jan Papczyński przyszedł na świat w Podegrodziu na Sądecczyźnie, już czyhało na niego niebezpieczeństwo. Ciężarna matka Zofia próbowała przepłynąć łodzią na drugi brzeg Dunajca, gdy zaskoczyła ją nawałnica. Kobieta cudem dobiła do brzegu, ratując siebie i dziecko. W czasie posługi o. Papczyński był cenionym spowiednikiem, spowiadał m.in. nuncjusza papieskiego w Polsce Antonio Pignatellego - późniejszego papieża Innocentego XII. Nigdy nie szczędził cierpkich uwag rządzącym. Najbardziej doskwierało mu nadużywane liberum veto. Jako teolog głosił z uporem naukę o Niepokalanym Poczęciu Matki Bożej - czyli o tym, że Maria wolna była od grzechu pierworodnego. Dogmat o Niepokalanym Poczęciu ogłosił w 1854 r. papież Pius IX - prawie dwieście lat później. Niewiele miejsca beatyfikacji poświęciła Rzeczpospolita. Jako jedyna podała niższą niż 100 tys. liczbę uczestników ceremonii: Kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów z całego świata zjechało w niedzielę do Lichenia w Wielkopolsce. Okazją była beatyfikacja ojca Stanisława Papczyńskiego, założyciela Zgromadzenia Księży Marianów. Uroczystą mszę świętą koncelebrowało 120 duchownych. Homilię wygłosił kardynał Tarcisio Bertone, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. W państwie watykańskim to druga osoba po papieżu. Stanisław Papczyński żył na przełomie XVII i XVIII wieku. Pochodził z ubogiej chłopskiej rodziny. W 1654 roku wstąpił do zakonu pijarów. Szybko stał się znanym kaznodzieją. Był spowiednikiem króla Jana III Sobieskiego oraz papieża Innocentego XII, który przed wyniesieniem na tron Piotrowy przebywał w Warszawie jako nuncjusz. Papczyński angażował się mocno w działalność społeczną, potępiając między innymi nadużywanie zasady liberum veto. - Jeszcze dziś nowy błogosławiony Polsce, Europie, która z trudem szuka dróg jedności, rzuca wciąż aktualne wyzwanie: jedynie tam, gdzie kładzie się trwałe fundamenty w Bogu, możliwe jest pojednanie ludzi i narodów - mówił w homilii kardynał Bertone.
Witało ich jako wyzwolicieli ok. 7 tys. skrajnie wyczerpanych więźniów.
Trump powiedział w sobotę, że "powinniśmy po prostu oczyścić" palestyńską enklawę.