Na 17 października wyznaczono posiedzenie, na którym lubelski sąd zdecyduje o pierwszych swoich krokach w procesie lustracyjnym arcybiskupa Stanisława Wielgusa. Sąd wezwał już na nie adwokata duchownego i przedstawiciela Instytutu Pamięci Narodowej - podał Dziennik Wschodni.
– Sędziowie chcą od nich usłyszeć, na jakie dowody będą się powoływać, czy chcą powołania biegłych oraz czy IPN przesłał już wszystkie swoje materiały na ten temat – mówi Barbara du Chateau, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. – To ma usprawnić dalsze postępowanie. Pierwszą decyzją sądu w tej sprawie może być powołanie biegłego z zakresu pisma, który wypowie, się czy pod umowami o współpracy z wywiadem PRL rzeczywiście podpisał się arcybiskup. Sam IPN nie wyklucza, że część dokumentów, na podstawie których oskarżono byłego metropolitę warszawskiego, może być sfałszowana. Arcybiskup zaprzeczał, że podpisywał takie umowy. O lustrację wystąpił sam arcybiskup. Chce sądowego stwierdzenia, że nie był tajnym i świadomym współpracownikiem służb specjalnych PRL. Wcześniej dwie komisje: kościelna i powołana przez rzecznika praw obywatelskich uznały, że istnieją dowody na to, iż Stanisław Wielgus zobowiązał się do współpracy z wywiadem PRL.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.