Każdego miesiąca ok. 2 tys. mieszkańców Korei Południowej słucha przez telefon niedzielnej Ewangelii i trzyminutowych homilii ks. Bernarda Pang Yoon-suka. Jeszcze więcej wiernych dociera do nich przez internet. Przesłanie duchownego uważają oni za jasne i interesujące.
57-letni duszpasterz z Jeonglim-dong w diecezji Daejeon (ok. 140 km na południe od Seulu) już od 13 lat prowadzi swój serwis telefoniczny, gdyż - jak twierdzi - kazania publikowane w diecezjalnych biuletynach nie potrafią pomóc wiernym w zrozumieniu niedzielnej Ewangelii. On sam, by wydobyć jej główny sens, posługuje się zazwyczaj przypowieściami. Dla słuchaczy jest to ciekawe i zrozumiałe. "Ks. Pang nie teoretyzuje. Zna nasze problemy i jego przesłanie jest całkiem praktyczne" - przyznaje jedna ze słuchaczek. Rosa Jin Youn-za, która wcześniej pomogła duchownemu uruchomić serwis telefoniczny, stworzyła w 2003 r. stronę internetową, na której znajdują się m.in. teksty jego homilii oraz ich nagrania. Rosa wysyła je również pocztą elektroniczną do ok. 1000 katolików, wśród nich do koreańskich księży zagranicą i misjonarzy. "Zrobiłam to, bo wysiłek i przesłanie ks. Panga są zbyt cenne, by ograniczyć je tylko do trzech minut" - powiedziała Jin Youn-za. Przygotowanie krótkiej homilii zajmuje ks. Pangowi cały dzień. Nagrywa je na plebanii na dwóch kasetowych magnetofonach, gdyż nie jest przyzwyczajony do urządzeń cyfrowych. "Gdy jest głośno, nagrywam w toalecie; w mojej parafii nie ma pomieszczeń dźwiękoszczelnych" - wyznaje duchowny. Duchowny zostawia nagranie w skrzynce telefonicznej w biurze telekomunikacji w Daejeon. Łączy się z nią przez telefon i odtwarza nagranie. Dzięki ujednoliceniu systemu w 2000 r. nie musi już nagrywać się na lokalne skrzynki każdego z 10 miast, do których chciał dotrzeć. Kosztuje to 2700 wonów (ok. 2,70 USD) miesięcznie, ale koszty te pokrywa diecezja. Wierni natomiast za wysłuchanie ewangelii i homilii płacą do 70 wonów. Jego "ciężka i godna podziwu praca" jest niezwykle pożyteczna, "zwłaszcza dla podróżujących, chorych i parafian z placówek misyjnych" - ocenił ks. Joseph Han Kwang-seog, dyrektor wydziału PR diecezji Daejeon. "Jego serwis telefoniczny i strona internetowa to wspaniały sposób na ewangelizację" - dodał duchowny.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.