Arcybiskup Canterbury Rowan Williams przypuścił ostry atak na politykę Stanów Zjednoczonych, porównując ją z polityka imperium brytyjskiego - informuje serwis BBC.
Duchowny skrytykował imperialną politykę prowadzoną przez brytyjskie imperium, a także amerykańską interwencję w Iraku w 2003 r. Według arcybiskupa Stany zjednoczone, jako jedyna siła hegemoniczna próbowała zakumulować wpływy i kontrolę, a nie zdobywać nowe terytoria. Jak ocenił, ta polityka nie przynosi rezultatów, i jest polityką najgorszą ze wszystkich. Według niego, po 11 września Stany Zjednoczone utraciły moralne prawo. Willimas twierdzi, że władze w Waszyngtonie, powinny przekazać "hojną pomoc" społeczności międzynarodowej, powstrzymać "ekonomiczną eksploatację podbitych terytoriów" i "zdemilitaryzować swą obecność" we wszystkich miejscach globu. Duchowny skrytykował także brytyjskie zaangażowanie w operację iracką, co, jego zdaniem, nastąpiło pod naciskiem USA - informuje serwis BBC.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.