„Zawód: prymas" - tak brzmi roboczy tytuł filmu, który zobaczymy w przyszłym roku - poinformowała Rzeczpospolita.
TVP Polonia i Instytut Pamięci Narodowej przygotowują film o prymasie Stefanie Wyszyńskim oparty na dotąd niepublikowanych dokumentach Służby Bezpieczeństwa - dowiedziała się Rzeczpospolita. Skąd tytuł „Zawód: prymas”? Reżyser Anna Pietraszek wyjaśnia: - Każdy z rozpracowywanych hierarchów miał zakładaną teczkę. Na pierwszej stronie znajdowało się imię, nazwisko, data urodzenia, stan cywilny i zawód. W przypadku Wyszyńskiego w tej ostatniej rubryce wpisano „prymas”. W archiwach IPN znajduje się bardzo obszerny materiał dotyczący prymasa. Sama tylko dokumentacja filmu, czytanie teczek i materiałów zgromadzonych przez bezpiekę zajęło trzy miesiące. - Wynika z nich, że prymas Wyszyński był rozpracowywany przez cały sztab ludzi - mówi Pietraszek. - Wokół niego przez wiele lat kręcili się i zdobywali doświadczenie ci funkcjonariusze, którzy stali potem za morderstwami księży. Gdyby więc prymas nie umarł, pewnie zostałby zamordowany albo zdołałby zapobiec przyszłym zabójstwom. Autorzy filmu chcą dokładnie pokazać sposób, w jaki inwigilowano prymasa. - Ciągle był na podsłuchu, ktoś na niego donosił. Okazuje się jednak, że mimo bardzo ścisłej kontroli bezpieki Wyszyński potrafił nie dopuścić do przecieku niektórych informacji - mówi reżyser. Jak dowiedziała się Rz, w filmie będą pokazane prywatne apartamenty prymasa, gdzie SB zamontowała podsłuchy. W materiałach, do których dotarli autorzy dokumentu, znajdują się pseudonimy wielu osób, które pomagały w rozpracowywaniu Wyszyńskiego. -Niektóre nazwiska tajnych współpracowników na pewno wywołają oddźwięk społeczny - mówi dr Jan Żaryn, dyrektor Biura Informacji Publicznej IPN, jeden z konsultantów filmu. - Nie ma jednak wśród nich żadnego biskupa. Sprawy nie chce na razie komentować inny konsultant dokumentu ks. prof. Piotr Nitecki, który bierze udział w procesie beatyfikacyjnym Wyszyńskiego. - Nie widziałem jeszcze żadnych materiałów. A szczególnie w takiej tematyce trzeba być odpowiedzialnym za każde słowo - mówi Rz. Materiały bezpieki będą w filmie komentować m.in. kardynał Józef Glemp, abp Kazimierz Nycz i kardynał Henryk Gulbinowicz. Zakończyły się już zdjęcia do filmu. Trwa montaż. Premiera w TVP Polonia w przyszłym roku.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.