Za „obiecujący krok budzący nadzieje" uznał arcybiskup Hawany niedawną zapowiedź kubańskich władz, że wszystkie grupy społeczne będą mogły się wypowiedzieć na temat stanu kraju.
W noworocznej homilii kard. Jaime Ortega y Alamino zwrócił uwagę, że zewsząd płyną narzekania, krytyka i propozycje zmian, gdy chodzi o struktury, organizację i dalszy rozwój życia narodowego. Przypomniał niedawne stanowisko episkopatu Kuby, w którym biskupi uznali to za znak ożywionej nadziei na niezbędne przekształcenia w życiu publicznym. Kościół wyraził w tym kontekście gotowość do wsparcia tych inicjatyw modlitwą i radą oraz konkretnym zaangażowaniem. Biskupi zaznaczyli przy tym, że z debaty nad sprawami publicznymi nikt nie powinien zostać wyłączony czy zmarginalizowany. „Wśród Kubańczyków, gdy trzeba, możliwa jest tolerancja, harmonijne współistnienie i pojednanie” – stwierdził kard. Ortega. Dodał przy tym, że nie chodzi o jednanie między sobą idei czy stanowisk, ale osób. Zastrzegł jednak, że modernizacja Kuby może też przybrać niepożądane kształty. Wyrazem tego jest rozszerzanie prawa rodzinnego na pary tej samej płci, polityka antynatalistyczna, czy masowa emigracja młodzieży.
Tylko prokuratura w Hajnówce skierowała do sądów ponad 80 aktów oskarżenia.
W związku z nasilającymi się przypadkami grypy w większości szpitali panuje chaos.
Tkanina - jak zaznacza muzeum - wyróżnia się pod względem techniki i ikonografii.
... ocenił węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto.