Domowi przewodzi żona

Cytat z Księgi Rodzaju: "Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę" - to hasło tegorocznego XI Dnia Judaizmu przypadającego w polskim kościele na 17 stycznia. O roli kobiety w kulturze żydowskiej Dziennik rozmawia z naczelnym rabinem Krakowa Boazem Pashem.

- Jeśli Bóg stworzył mężczyznę i kobietę na swoje podobieństwo, to dlaczego kobieta w wielu religiach, m.in. w judaizmie, jest postrzegana jako coś gorszego, a jej rola jest umniejszana? BOAZ PASH: Podstawową rolą kobiety w judaizmie jest budowanie społeczeństwa. Pierwszą cegiełką społeczeństwa jest zaś rodzina. Funkcją kobiety jest więc budowa i zapewnienie trwania rodzinie. Jej obowiązki nie kończą się tylko na gotowaniu czy sprzątaniu. Przewodzi domowi. Rolę kobiety przyrównujemy w Izraelu do roli ministra spraw wewnętrznych, a rolę mężczyzny do ministra spraw zewnętrznych. - Czy Żydzi popierają feministki? - W judaizmie nie dyskutuje się na temat pewnych konceptów, ale procesów. Definiując dobro i zło, nie mówimy, czy coś jest dobre lub złe w danym momencie. Mówimy o tym, czy dany proces doprowadzi do czegoś dobrego, czy złego. Jeśli feminizm przyniesie progres, czyli zmiany, które będą odpowiadać ludziom, to jak najbardziej będziemy go popierać. Według badań Głównego Urzędu Statystycznego kobiety są o wiele bardziej ambitne i lepiej wykształcone niż mężczyźni. W niemal każdym społeczeństwie można dostrzec podobne zjawisko. Judaizm nie widzi więc niż złego w emancypacji kobiet. Tylko mężczyznom ciężko przełknąć tę gorzką pigułkę. - Jakim ograniczeniom podlega kobieta w judaizmie? Czy to prawda, że kobieta w czasie menstruacji uchodzi za nieczystą i musi trzymać się z dala od mężczyzny? - Nie ma religijnych ograniczeń kobiet. Są zasady, które zapewniają pomyślność rodziny. To mężczyzna musi trzymać się z daleka od kobiet, gdy te przechodzą menstruację. Podczas okresu kobiety mąż i żona nie powinni uprawiać seksu. Mogą ze sobą przebywać i rozmawiać. To czas, który także służy związkowi. - Czy Żydówka ma prawo do seksu przed ślubem? Może przyjmować pigułki antykoncepcyjne i opowiadać się za aborcją? - Seks ma być częścią życia rodzinnego. Jeśli współżycie służy rodzinie, nie ma większego znaczenia, czy odbywa się przed, czy po ślubie. Jeśli dwoje ludzi się kocha i planuje utworzyć rodzinę, nie widzę przeszkód, by ze sobą obcowali. Judaizm nie pochwala jednak przygodnego seksu. Jeżeli chodzi o antykoncepcję, to sprawa jest skomplikowana. Ludzie nie są zobligowani do tego, by mieć potomstwo za wszelką cenę. Jeśli rodzina ma jakieś poważne problemy, np. finansowe, może korzystać ze środków antykoncepcyjnych. Nasze zasady nie pochwalają natomiast współżycia tylko dla przyjemności płynącej z seksu. W takich wypadkach stosowanie antykoncepcji nie jest usprawiedliwione. Aborcja natomiast nie jest traktowana jak morderstwo. Jest to jednak forma przerywania życia, której staramy się unikać. rozmawiały Katarzyna Tekień, Izabela Marczak

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
30°C Piątek
wieczór
26°C Sobota
noc
21°C Sobota
rano
21°C Sobota
dzień
wiecej »