Strony internetowe, holenderska i duńska, dostępne w języku polskim, pośredniczą w dostarczaniu Polakom środków do farmakologicznej aborcji - alarmuje Nasz Dziennik.
Serwis nie tylko pomaga w zdobyciu środków farmaceutycznych do samodzielnego przeprowadzenia eksterminacji dziecka w prenatalnej fazie życia, ale także oferuje pełną gamę adresów "klinik lub organizacji na rzecz planowania rodziny, prawie we wszystkich krajach na świecie". Na apel: "Pomóżcie mi, jestem w ciąży, co mam robić?", autorki proponują dwa linki - osobny dla krajów, gdzie aborcja jest legalna (są tam adresy klinik aborcyjnych), oraz drugi, za pośrednictwem którego można zdobyć środki do aborcji farmakologicznej. Wystarczy wpłacić donację w wysokości 70 euro (zaznacza się, że to nie opłata, a kwota, za którą można będzie "pomóc" innym kobietom), żeby pocztą kurierską do domu otrzymać środki do zabicia dziecka. Autorzy strony podają bardzo szczegółowe informacje, jak samodzielnie zabić dziecko przy użyciu środków farmakologicznych. Krok po kroku instruują o sposobie aplikacji i jego dawkach, ostrzegając także przed powikłaniami. Uspokajają, że symptomy, które wystąpią po użyciu, są dokładnie takie same, jak przy poronieniu samoistnym. Najbardziej żenująca jest stosowana terminologia: "zawartość macicy" to embrion, zarodek, tkanka ciążowa czy - w najlepszym wypadku - płód. Niezwykle szokująca jest też odpowiedź autorek serwisu na pytanie, czy produkty aborcji (łożysko, embrion, krew) są widoczne i co z nimi zrobić. "Malutki embrion jest niezauważalnie wydalany razem z krwią i tkanką. Może się jednak zdarzyć, że zobaczysz embrion. W zależności od zaawansowania ciąży pęcherzyk ciążowy pokryty tkanką może być lub nie być zauważalny. Przykładowo, jeśli jesteś dopiero w 5. lub 6. tygodniu ciąży, nie zauważysz pęcherzyka. W 9. tygodniu prawdopodobnie znajdziesz w krwi pęcherzyk, a także zobaczysz embrion. W przypadku 8. lub 9. tygodnia ciąży embrion ma rozmiar 2,5 cm, co może wywołać nieprzyjemne odczucia. Najlepiej jest spłukać wszystko w toalecie lub wyrzucić". Dziecko potraktowane jest jak odpad. Poza pozbawionym elementarnego szacunku podejściem do ludzkiego życia strona ta nakłania do oszustwa i kłamstwa, w celu uniknięcia odpowiedzialności za działania sprzeczne z prawem. Zachęca również do nielegalnego nabywania środków farmakologicznych. Podaje instrukcje, jak zdobyć środki do dokonania dzieciobójstwa w krajach, gdzie aborcja jest prawnie zabroniona. Kobiety mogą dowiedzieć się, jak można obejść przepisy. Jeden z lekarzy ginekologów, proszący o anonimowość, potwierdza, że odróżnienie poronienia od aborcji z użyciem środków farmakologicznych jest niemal niewykonalne: - Rozróżnienie wymagałoby pobrania treści z macicy, ewentualnie z krwi, aby oznaczyć w niej zawartość np. mizoprostolu. Nikt nie zapłaci za takie badania. Bardzo wielu bowiem lekarzy - także w Polsce - wspiera proceder nielegalnej aborcji. Powikłania widoczne, wymagające natychmiastowej pomocy, są rzadkie. W danej okolicy znani są "fachowcy", u których można uzyskać "pomoc". Sprawa wychodzi na jaw w przypadku powikłań wymagających leczenia operacyjnego, ale i wówczas środowisko to ukrywa - dodaje ze smutkiem nasz informator.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.