Rosną nadzieje na pokój w regionie afrykańskiego jeziora Kiwu. Konferencja pokojowa w Gomie zakończyła się podpisaniem tzw. „zobowiązania do przerwania ognia". Może to doprowadzić do zakończenia trwającego od 10 lat konfliktu.
Jednak znawcy afrykańskich realiów podkreślają, że czas pokaże, czy będzie to oznaczać prawdziwy pokój dla Demokratycznej Republiki Konga i sąsiedniej Rwandy. Zdaniem kongijskiego episkopatu walki w regionie Kiwu są wojną gospodarczą, w której w grę wchodzi eksploatacja tamtejszych bogactw naturalnych, w tym bogatych złóż diamentów. To sprawia, że podpisane w Gomie zobowiązanie o przerwaniu walk przyjmowane jest z chłodnym optymizmem.
W śledztwie ws. darowizny Orlenu dla Watykanu w pandemii podejrzenie szkody na ponad 4,2 mln zł.
Chiny będą tez kontrolować ekspport wolframu, telluru, rutenu, molibdenu...
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał o tym z Donaldem Trumpem już jesienią 2024 r.