Kościół gani władze przed karnawałem

Wielka kampania rządu Brazylii i władz lokalnych ruszyła w poniedziałek, w jej trakcie ma zostać rozdanych prawie 20 mln prezerwatyw - o jedną trzecią więcej niż rok temu. Pigułki dnia następnego - uniemożliwiające zagnieżdżenie się zarodka - będą przepisywane w przychodniach przez lekarzy w przypadku zgłoszenia przez kobietę, że padła ofiarą "niepożądanego" aktu seksualnego. Wszystko po to, by na fali wielkiego seksualnego roznamiętnienia, które opanowuje Brazylijczyków i turystów w czasie słynnych karnawałów, nie przybyło chorych na AIDS i choroby weneryczne. Głównym adresatem akcji są kobiety, bo - jak wynika z badań - już 80 proc. młodych Brazylijczyków przyznaje, że stosuje prezerwatywy, zwane tu pieszczotliwie "koszulkami". Z kolei tylko 40 proc. kobiet domaga się ich stosowania od swoich kochanków. "Ten kozak w łóżku, co w koszulce" - takie jest hasło całej akcji. Kampania ruszyła zwłaszcza w Rio de Janeiro, Recife, Olindzie i Salvadorze, gdzie odbywają się największe i najgorętsze karnawały. Zabawa rusza w przyszłym tygodniu, trwa pięć dni i kończy się w Środę Popielcową 6 lutego. Brazylia ma jeden z najbardziej powszechnych i skutecznych systemów zapobiegania AIDS, a terapia jest darmowa. W ponad 184-milionowym kraju jest 600 tys. nosicieli wirusa HIV i 200 tys. leczących się na AIDS chorych. Mimo to akcja rządu napotkała sprzeciw Kościoła. Diecezja Recife i Olindy nie tylko zagroziła władzom miejskim ekskomuniką, ale też zaskarżyła je za rozdawnictwo pigułek i prezerwatyw do sądu. - Kościół nie ma nic przeciwko rozrywce w karnawale, ale nie możemy się zgodzić z wulgaryzacja ludzkiej seksualności - oświadczył biskup Antonio Augusto Dias Duarte z komisji ds. życia i rodziny episkopatu. Sprzeciw Kościoła katolickiego budzi zwłaszcza pigułka dnia następnego, którą Kościół uznaje za środek aborcyjny. Jednak Jose Temporao, minister zdrowia odpowiedzialny za akcję w całym kraju, pozostaje nieugięty: - Reakcja Kościoła jest godna pożałowania i tylko przyczyni się do tego, że młodzież zrazi się do swoich parafii. Kościół myli się, i to po raz kolejny. Musimy uświadamiać społeczeństwu konieczność zapobiegania chorobom. Pigułka dnia następnego jest stosowana ze wskazania lekarskiego i na receptę. To jest kwestia zdrowia publicznego, a nie religii. Już rok temu minister Temporao wywołał gwałtowny sprzeciw Kościoła, gdy przy tej samej okazji zażądał debaty o liberalizacji prawa aborcyjnego, według którego usunięcie ciąży jest przestępstwem z wyjątkiem gwałtu lub zagrożenia życia lub zdrowia matki. Nie mniej stanowczo odrzuciła sprzeciw Kościoła lokalna sekretarz ds. zdrowia w Recife Tereza Campos: - Prowadzimy politykę planowania rodziny zgodną z rządową. O tej sprawie na gruncie religii w ogóle nie będę dyskutować.