Do bojkotu walentynek nawołuje młodzież z rosyjskiego, prawosławnego stowarzyszenia „Gieorgijewcy". W dzień św. Walentego przeprowadzą oni w internecie akcję protestu przeciwko „pogańskiemu" i „komercyjnemu" przeżywaniu tego święta we współczesnym świecie.
„Na znak poparcia dla prawdziwej miłości wzywamy wszystkich korzystających z internetu do umieszczenia na jeden dzień w awatarach przekreślonego symbolu gadżetów walentynkowych” – czytamy w odezwie „Gieorgijewców”. Oprócz tego ponad stu młodych wolontariuszy będzie rozsyłać w sieci internetowej informacje o „prawdziwej naturze «dnia wszystkich zakochanych»”. Celem akcji jest zapoznanie użytkowników internetu z „pogańskimi i komercyjnymi korzeniami walentynkowego święta”. Członkowie stowarzyszenia uważają, że walentynki nie mają żadnego związku z chrześcijaństwem i są czymś obcym dla prawosławnych i katolików, którym „przypisuje się autorstwo tego święta, jakoby ku czci św. Walentego”. Korzeni walentynek członkowie stowarzyszenia dopatrują się w pogańskiej tradycji Rzymu propagującej bez ograniczeń kontakty płciowe. „Gieorgijewcy” czują się zgorszeni „rozdęciem całego biznesu walentynkowego”, choćby w postaci obecności w sprzedaży niezliczonej ilości czerwonych serduszek. „Rynek popiera istnienie wad i słabości, dlatego że wady i słabości ludzkie stymulują rynek” – czytamy w konkluzji odezwy przedstawicieli rosyjskiej młodzieży prawosławnej.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.