Świątynię na 4,5 tys. miejsc wybuduje dla katolików Gabonu prezydent tego afrykańskiego kraju Omar Bongo Ondimba.
Budowla ma powstać w reprezentacyjnej Dzielnicy Demokracji w stołecznym Libreville. Koszty inwestycji, obliczane na 100 mln euro, ma wziąć na siebie państwo. Na 30-hektarowej działce powstanie kompleks budowli z białego betonu, marmuru i szkła, zwieńczony 70-metrową wieżą. Choć całość projektu nie jest jeszcze do końca znana, to wiadomo, że konstrukcja ma przypominać kształtem „gołąbka pokoju” lub „złożone do modlitwy dłonie”, a wokół świątyni przewidziano dziedziniec zdolny pomieścić dodatkowo 10 tys. wiernych. Budowa monumentalnego kościoła ma się rozpocząć w przyszłym miesiącu. Bazylika ma służyć wielkim zgromadzeniom wiernych Gabonu, do czego do tej pory jest wykorzystywany stołeczny stadion. Państwowe zaangażowanie w tę budowę nie jest w zachodniej Afryce wyjątkiem. Najbardziej znaną budowlą tego rodzaju jest nowoczesna replika bazyliki watykańskiej w Jamusukro w Wybrzeżu Kości Słoniowej. Z kolei w gospodarczej stolicy tego kraju – Abidżanie – powstaje olbrzymi meczet. Co ciekawe, główny inwestor bazyliki w Libreville – prezydent Bongo – sam jest muzułmaninem. Niecodzienny prezent uczyniony katolikom stanowiącym niespełna połowę mieszkańców Gabonu, ma być znakiem przezwyciężania podziałów religijnych.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Handel narkotykami, handel bronią, wymuszenia - i do tego posługują się brutalnymi metodami.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.
W ciągu minionego roku zmarło ponad 300 tys. osób, przy zaledwie 71 tys. urodzeń.
Wśród uwolnionych znaleźli się zarówno konserwatywni, jak też liberalni krytycy rządu w Rijadzie.
Oświadczenie w obronie Kizza Beigye podpisało 12 organizacji.